Ile Katarzyna Cichopek zarabia na związku z Kurzajewskim? Padły konkretne kwoty

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski wywołali w mediach prawdziwą burzę, informując, że są w związku. Potwierdzili tym samym medialne doniesienia i podejrzenia internautów. Choć spadła na nich fala krytyki i muszą mierzyć się z niepochlebnymi komentarzami, według informacji "Super Expressu" relacja z Kurzajewskim pozytywnie wpłynęła na finanse prowadzącej "Pytania na śniadanie". Czy aktorka i prezenterka połączyła uczucie z pracą?

Redakcja poleca

Katarzyna Cichopek o rozstaniu Julii Wieniawy i Nikodema Rozbickiego

Katarzyna Cichopek w miniówce elektryzuje internautów. „PESEL-u nie oszukasz”. Czy na pewno?

Katarzyna Cichopek zarabia więcej, odkąd jest z Kurzajewskim?

Według informacji "Super Expressu", w ostatnich tygodniach profil Katarzyny Cichopek na Instagramie zaczęło obserwować dodatkowe 20 tysięcy użytkowników. Nie jest tajemnicą, że wpływ na to miał medialny rozgłos związany z nowym związkiem. Gwiazda "M jak Miłość" ma także coraz częściej publikować posty reklamowe. Poza własną linią biżuterii i perfum współpracuje między innymi z markami odzieżowymi, a także producentem środków na cellulit.

- Głośny romans sprawił, że na Instagramie gwiazdy „M jak miłość” w ostatnich trzech tygodniach przybyło ponad 20 tys. obserwujących i liczba ta cały czas rośnie. Zauważyły to firmy, które postanowiły nawiązać z Kasią współpracę. Celebrytka zaczęła m.in. współpracę z firmą, która sprzedaje kosmetyki mające likwidować cellulit. Cichopek zaczęła reklamować jej olejki i gumowe bańki, którymi na filmiku masowała nogi. Za taką współpracę Kasia mogła jednorazowo otrzymać co najmniej 10 tysięcy złotych - czytamy.

Okazuje się, że nawet niezbyt pozytywne zamieszanie związane z nową miłością Kasi wyszło jej na dobre. Warto pamiętać, że Cichopek jest jedną z czołowych gwiazd TVP, prawdopodobnie więc nie może narzekać na niskie stawki. W mediach pojawiły się informacje o zarobkach Jarosława Jakimowicza i Danuty Holeckiej, z których wynika, że ulubieni prezenterzy widzów telewizji publicznej są bardzo dobrze opłacani.