Karolina Szostak o swojej nowej figurze

Karolina Szostak przeszła niezwykle trudną drogę, by wyglądać dziś lepiej niż kiedykolwiek. Dziennikarka nie boi się wyrzeczeń i wciąż udowadnia fanom, że stać ją na bardzo dużo. Choć wiele osób zazdrości jej samozaparcia, jak zdradziła w rozmowie z „Party", część, z niejasnych powodów, wcale jej dobrze nie życzy. 

– Były komentarze: „Nie, to nie ona", „To jakieś zdjęcie sprzed 20 lat" itd. Często ludzie mnie widzą na ulicy i mówią: „Wow, to naprawdę pani". Jedni mi kibicowali, żeby mi się udało, a drudzy żebym szybko miała efekt jo-jo. Myślę, że po takiej przemianie zmienia się też w głowie, bardziej się uważa na to, co się je. Ja cały czas jestem pod kontrolą dietetyka. Teraz jestem na tzw. „przypominającej postnej", żeby organizm zapamiętał te zmiany. Myślę, że nie ma co komentować hejterskich wpisów - zdradziła piękna prezenterka w rozmowie z „Party".

Szczegóły diety Karoliny Szostak

Karolina Szostak nie ukrywa, że swoją nową figurę zawdzięcza detoksowi.

- Przez sześć tygodni oczyszczałam organizm, pijąc jedynie soki warzywne i jedząc m.in. ogórki, marchewkę i pomidory. Nie było łatwo. Gdybym zjadła coś niedozwolonego, to cały post musiałabym przerwać – tłumaczyła piękna dziennikarka w magazynie „Party”. 

Trzeba przyznać, że efekty widać gołym okiem. Karolina Szostak dawno nie wyglądała tak pięknie!

RadioZET.pl/SI