Karolina Pisarek walczyła z ciężką chorobą. Szczere wyznanie finalistki "Top Model"

Karolina Pisarek szturmem wdarła się do pierwszej ligi polskich osobowości telewizyjnych i celebrytów. Wszystko za sprawą udziału w modowym show "Top Model", w którym wzięła udział w wieku zaledwie 18 lat. Mimo młodego wieku zaimponowała jurorom nie tylko urodą i figurą, ale także talentem i pracowitością. To dzięki nim dotarła do finału, w którym ostatecznie zajęła 2. miejsce. Choć nie zwyciężyła, zwróciła na siebie uwagę największych reprezentantów świata mody.

Po zakończeniu przygody z " Top Model" Karolina weszła na dobre do świata modelingu. Na swoim koncie ma współpracę z prestiżowymi markami, sesje dla najlepszych fotografów, prace na planach zdjęciowych i lukratywne kontrakty. Doceniona została między innymi przez TC Candler i Independent Critics, które umieściły Polkę w zestawieniu " Najpiękniejszych twarzy świata 2018" tuż obok Ariany Grande. Sympatię polskich widzów Karolina zyskała także, zwyciężając w 2. edycji "Ameryki Express" w parze z przyjaciółką Martą Gajewską-Komorowską. Okazuje się jednak, że sukces zawodowy i medialna popularność to nie wszystko i nawet największe gwiazdy borykają się z problemami gdy gasną reflektory. Pisarek opowiedziała o trudnym życiowym momencie i groźnej chorobie, z jaką się zmagała.

ZOBACZ TAKŻE:  Karolina Pisarek zdradziła szczegóły rozstania. "Ja jestem żywiołem"

Karolina Pisarek opowiedziała o chorobie. Szczere wyznanie zwyciężczyni "Ameryka Express"

Karolina Pisarek ujmuje fanów uśmiechem i poczuciem humoru, a jej sukcesu pozwalają myśleć, że życie od początku układało się po jej myśli. Jednak w wywiadzie dla portalu Jastrząb Post modelka zdradziła, że w życiu miewała także gorsze momenty. Przyznała, że musiała walczyć z groźną chorobą, jaką jest  depresja. Zdaniem Karoliny, ciężko znaleźć osobę, która jest wolna od problemów. Jej udało się je "przepracować".

- Przepracowałam pewien temat. W momencie, kiedy każdy człowiek przepracowuje pewien temat, który go dotyczy, to jest w stanie o tym powiedzieć głośno i mówić o tym po to, aby motywować innych i pokazać, że jest nas więcej. Ja nie jestem jedyną osobą, która przechodziła przez pewne przykre sytuacje w moim życiu, a myślę, że każdy człowiek ma coś z tyłu głowy i po prostu trzeba się wspierać - stwierdziła modelka.

Na szczęście Pisarek czuje się dobrze i ma nadzieję, że jej wyznanie pomoże w ośmieleniu innych osób, które zmagają się z podobnymi problemami, ale wstydziły się nimi dzielić.

- Jeśli ja powiem to głośno, to myślę, że będzie więcej osób, które się przełamią. Ja trzymam za wszystkich kciuki. Mówię o tym głośno, bo już czuję się ze sobą dobrze - podsumowała.

ZOBACZ TAKŻE:   Chorzy na depresję: najwięcej zdradzają w swoim języku