Julia Wróblewska musi przejść operację. Zmiany są niepokojące. "Krwawiłam średnio co 7-10 dni"
Julia Wróblewska poinformowała, że zmaga się z poważną chorobą ginekologiczną. U 22-letniej gwiazdy "M jak miłość" wykryto sporej wielkości zmiany, które powodują szereg zaburzeń i bolesnych dolegliwości. Aktorka musi niezwłocznie poddać się operacji.

Julia Wróblewska weszła w świat show-biznesu już jako kilkulatka, gdy zagrała w komedii "Tylko mnie kochaj". Sporą rozpoznawalność przyniósł jej potem serial "M jak miłość", w którym grała Zosię Warakomską. Od dłuższego czasu aktorka zaznacza swoją obecność głównie za pośrednictwem social mediów, gdzie aktywnie prowadzi profil na Instagramie.
W 2019 roku wyznała Wróblewska wyznała publicznie, że cierpi na zaburzenia osobowości. Na szczęście dzięki leczeniu i odpowiedniemu wsparciu młoda aktorka może normalnie funkcjonować. Stara się jednak nagłaśniać swoje epizody i regularnie informować o swoich problem, nie tylko natury psychicznej. Ostatnio serialowa Zosia z "M jak miłość" podzieliła się z internautami zasmucającym wyznaniem o innej chorobie, której u niej zdiagnozowano.
Julia Wróblewska jest chora. Gwiazda "M jak miłość" przejdzie operację
22-letnia Julia Wróblewska zmaga się z torbielami na jajnikach. Schorzenie powoduje szereg zaburzeń i nieprzyjemnych dolegliwości. Podczas wizyty u ginekologa dowiedziała się, że będzie musiała przejść operację.
Mam straszny okres od prawie 2 tygodnie i krwawiłam średnio co 7-10 dni, słabo się czuję, nie wiem co się dzieje - wyznała na TikToku.
"Ma Pani torbiel dermoidalną 4,5 cm oraz krwotoczną 3,5 cm na jajniku, ze względu na to, że pani mama miała taką 10 cm musimy wykonać operację" - usłyszała w gabinecie aktorka.
W opisie nagrania zaapelowała do swoich obserwatorek:
Nie bójcie się ginekologa babki.
Julia wyznała, że obecnie przyjmuje leki na zahamowanie krwawienia. Poprosiła też fanów, aby trzymali kciuki za powodzenie zabiegu.