Nie ma takiej strony
Obserwuj w Google News

Joanna Opozda szczerze o swoim życiu po porodzie. Schudła i nie wysypia się, ale nie jest sama

2 min. czytania
07.06.2022 17:08
Zareaguj Reakcja

Joanna Opozda po rozstaniu z Antkiem Królikowskim została samodzielną mamą. Aktorka musi sprostać wielu obowiązkom, lecz w tym trudnym czasie nie jest sama. Gwiazda zwierzyła się w wywiadzie, jak teraz wygląda jej życie i kto pomaga jej przy Vincencie. 

Joanna Opozda
fot. Instagram:@asiaopozda

Joanna Opozda w lutym urodziła syna Vincenta. Niestety aktorka nie mogła cieszyć się pokojem w tym szczególnym momencie życia, bo poród zbiegł się z medialnym skandalem wywołanym przez doniesienia o nowym romansie Antka Królikowskiego. Portal Pudelek ujawnił, że gwiazdor filmów Vegi związał się z pewną prawniczką, którą miał poznać po sąsiedzku, i wyprowadził się od Joanny. Choć żadna ze stron nie komentuje doniesień o rozstaniu, po zdjęciach Królikowskiego migdalącego się z nową ukochaną nie ma wątpliwości, że po związku aktorskiej pary zostały już tylko wspomnienia.

Redakcja poleca

Joanna Opozda o Vincencie. Kto pomaga jej przy dziecku?

Trudna sytuacja osobista sprawiła, że Joanna Opozda musiała szybko wrócić do obowiązków zawodowych. Niedawno po raz kolejny aktorka wyszła na salony, pojawiając się na otwarciu salonu Philippa Pleina w Warszawie. W różowej sukience i gładko upiętych włosach prezentowała się nadzwyczajnie. Nie dało nie dostrzec także bardzo szczupłej figury Joanny. 

Miałam bardzo dużo stresu i po prostu mało jadłam. Nie ćwiczę, jeszcze nie, bo mam zerwany mięsień i fizjoterapeutka mi powiedziała, że to nie jest jeszcze odpowiedni moment na to. Ale po prostu zaczęłam się zdrowo odżywiać. No i noszenie dziecka na rękach też robi swoje, a już waży trochę - zdradziła sekret swojej szczupłej sylwetki w rozmowie z Plotkiem. 

Mamie kilkumiesięcznego Vincenta, mimo masy obowiązków, świetnie udaje się łączyć opiekę nad dzieckiem z życiem zawodowym. Nie byłoby to jednak możliwe gdyby nie wsparcie w osobie mamy, która wprost oszalała na punkcie wnuka. Dzięki pani Małgorzacie Joanna ma odrobinę czasu, żeby odsapnąć i o siebie zadbać. Mama wspiera ją jak nikt inny, chętnie też przejmuje opiekę nad Vincentem, gdy Joanna chce gdzieś wyjść. 

Cały czas dostaję zdjęcia, dostaję wideo, cały czas pytam. Wiem, że jest bezpieczny z moją mamą. Bardzo ją kocha i jest zżyty. Tuż po narodzinach mama go od razu kangurowała, więc jest w dobrych rękach - powiedziała Plotkowi aktorka. 

####default####