Joanna Opozda popłakała się po wyjściu z przychodni. Ostrzegła fanów. "Psychopatów nie brakuje"
Obserwuj w Google News

Joanna Opozda popłakała się po wyjściu z przychodni. Ostrzegła fanów. "Psychopatów nie brakuje"

2 min. czytania
01.07.2022 18:52
Zareaguj Reakcja

Joanna Opozda nie kryła emocji po wizycie u weterynarza z suczką Marilyn. Aktorka podzieliła się wstrząsającą historią i ostrzegła posiadaczy psów. "Uważajcie na swoje pociechy!". 

Joanna Opozda
fot. Instagram:@asiaopozda

Joanna Opozda została sama z dzieckiem po rozstaniu z Antkiem Królikowskim, który związał się pewną prawniczką jeszcze w czasie ciąży aktorki. Obecnie para przygotowuje się do rozprawy rozwodowej. Na szczęście była gwiazda "Pierwszej miłości" może liczyć na wsparcie mamy, która chętnie pomaga jej przy Vincencie. Słodkie pocieszenie odnajduje także w ukochanej suczce Marilyn.

Uroczy szpic miniaturowy jest oczkiem w głowie Joanny i prawdziwą gwiazda Instagrama. Zanim urodził się Vincent aktorka traktował Marilyn jak swoje dziecko i w zasadzie nadal tak jest, choć uroczy psiak musiał pogodzić się z tym, że przestał być w centrum uwagi. Ale mimo obowiązków wokół Vincenta Joanna zawsze znajduje czas, żeby zająć się swoją pupilką. Gwiazda właśnie musiała zawieźć Marilyn do weterynarza. 

Redakcja poleca

Joanna Opozda popłakała się u weterynarza. Ostrzega właścicieli psów 

Suczka Joanny Opozdy skaleczyła sobie łapkę. Rana została już opatrzona przez weterynarza i za kilka tygodni Marilyn powinna być już zdrowa. Niestety takiego szczęścia nie miał 6-miesięczny szczeniak, którego Joanna spotkała w przychodni. Piesek połknął trutkę, która ktoś rozrzucił w okolicy, i musiał zostać uśpiony. Aktorka nie kryła emocji, gdy o tym usłyszała. 

Właśnie wracam od weterynarza… Jestem cała we łzach. Chciałam do was zaapelować, żebyście uważali na swoje pieski. W przychodni był 6-miesięczny szczeniak do uśpienia. Zjadł trutkę na spacerze. Mimo wysiłków nie da się go uratować. Psychopatów nie brakuje. Zwracajcie uwagę na wasze pieski, nie pozwalajcie im nic jeść. Trzeba być bardzo czujnym - zaapelowała do fanów. 

Joasia radzi, żeby szczególnie pilnować psy, które lubią na spacerach żuć trawę. 

Dowiedziałam się, że teraz psychopaci mordują zwierzęta, pryskają czymś trawę. Wystarczy, że pies poliże albo zje źdźbło i jest zatruty - ostrzega Joanna. Uważajcie na swoje pociechy! - dodaje. 

joann23
fot. Instastories:@asiaopozda
joanna opozdaw
fot. Instastories:@asiaopozda
sffr
fot. Instastories:@asiaopozda
Sonda Radia ZET
####default####