Obserwuj w Google News

Joanna Krupa szczerze o prostytucji w show-biznesie. Gwiazda "Top Model" wywoła skandal? "To się dzieje"

Maciej Friedrich
2 min. czytania
26.08.2022 16:31
Zareaguj Reakcja

Joanna Krupa jest jedną z najbardziej utytułowanych polskich modelek, która zrobiła karierę w Stanach Zjednoczonych. W wywiadzie przyznała, że seksualne usługi w show-biznesie to nic niecodziennego.

Joanna Krupa
fot. screen: Instagram @joannakrupa

Joanna Krupa to od wielu lat jedna z najpopularniejszych polskich modelek, która rozgłos w naszym kraju zawdzięcza udziałowi w show " Top Model". Na swoim koncie ma imponujące sukcesy, została doceniona między innymi w Stanach Zjednoczonych, a jej zdjęcia mogliśmy oglądać w najbardziej prestiżowych magazynach. Zachwycała w "Playboyu", "CKM", "Treats!" czy "Maxim". Pierwszy z wymienionych uznał ją za jedną z 25. najbardziej seksownych kobiet świata.

Joanna cieszy się ogromną popularnością wśród polskich widzów, zdobyła status czołowej krajowej celebrytki. Jej otwartość i bawiący wielu widzów "amerykański akcent" pozwoliły jej zyskać szerokie grono oddanych fanów. Krupa jest obecnie jedną z krajowych celebrytek, która doskonale zdaje sobie sprawę z tego, jak działa światowa branża rozrywkowa. Niestety, modelka w jednym z wywiadów przyznała, że część celebrytek może zarabiać na świadczeniu usług seksualnych.

Redakcja poleca

Joanna Krupa o prostytucji wśród polskich celebrytek. Seksworking to powszechna metoda zarabiania pieniędzy?

Kwestię seksworkingu w kręgu krajowych gwiazd poruszyła Ewa Minge na łamach swojej książki "Gra w ludzi". W rozmowie z portalem Pudelek projektantka opowiedział o tego typu działalności w show-biznesie.

- Za nią stoi sztab ludzi, na to się wykłada duże pieniądze. Opiekunowie tych celebrytek to naprawdę nic innego jak alfons w nowoczesnym wydaniu. (...) Z niewiadomego powodu pojawiają się na ściankach, w różnych sytuacjach wieczornych, imprezach VIP itd. Buduje się ich cenę - czytamy.

Celebrytki zdaniem Minge mają otrzymywać około 20, 30 tysięcy złotych "za noc". Istnienie zjawiska, także za oceanem, potwierdziła w wywiadzie dla Pudelka Joanna Krupa.

- Nie znam nikogo osobiście, ale wiem, że to się dzieje. Jak byłam na okładce "Playboya" i chodziłam na eventy "Playboya", to wiem, że często dziewczyny "playmates" obierały tę drogę. Ja byłam w szoku, że takie rzeczy się dzieją - nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. Ja nie krytykuję nikogo, niech każdy sobie robi, co chce w życiu. Najważniejsze, żeby był szczęśliwy  (...) Nie mam nikogo takiego w otoczeniu znajomych, ale słyszałam plotki, czytałam artykuły, ale też nie chcę się za bardzo wypowiadać, bo nie wiem kto i cooceniła. 

####default####