Obserwuj w Google News

Hejterzy drwią z biustu Joanny Koroniewskiej. Gwiazda odpowiedziała po mistrzowsku!

3 min. czytania
06.07.2020 20:49
Zareaguj Reakcja

Joanna Koroniewska pokazała się w bikni na Instagramie i szybko tego pożałowała. Była gwiazda "M jak miłość" padła ofiara niewybrednych żartów. Hejtrzey nazwali gwiazdę deską. 

Joanna Koroniewska
fot. Instagram:@joannakoroniewska

Joanna Koroniewska przekroczyła już czterdziestkę, ale wygląda niewiarygodnie młodo w porównaniu do swoich równolatek z show-biznesu. Byłej gwieździe "M jak miłość" udało zachować nienaganną figurę, mimo że ma za sobą dwie ciąże. Aktorka stroni jednak od odsłaniania ciała na Instagramie. Wyjątek robi jedynie w czasie wakacji. W ubiegły weekend Joanna Koroniewska pokazała się w bikini. 

Serialowa Małgosia Mostowiak z "M jak miłość" ostatnio zyskuje popularność w sieci. Fani mogą ją podziwiać nie tylko na Instagramie, gdzie regularnie zamieszcza zdjęcia z prywatnego życia, ale także oglądać na YouTube. Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor prowadzą kanał zatytułowany "Dowbory be happy", a w czasie pandemii koronawirusa stworzyli unikatowy program na Instagramie "Domówka u Dowborów". Programy zyskały spore grono widzów, a to bezpośrednio przełożyło się na wzmożone zainteresowania byłą gwiazdą "M jak miłość".

Joanna Koroniewska odsłoniła biust w bikini 

Żona Macieja Dowbora wciąż może poszczycić się szczupłą i zgrabną sylwetką. Nic dziwnego, że zdecydowała się pochwalić zdjęciem w bikini na Instagramie. Niestety nie wszyscy docenili naturalne piękno Joanny Koroniewskiej. W komentarzach pojawiły się złośliwe uwagi, że aktorka ma za mały biust. Deska - pisali hejterzy.  

Joanna Koroniewska postanowiła odnieść się do drwin w nowym poście. Zamieściła kolejne zdjęcie, na którym pozuje w bikini i napisała:

Skoro od wczoraj na moim profilu takie emocje DESKI wzbudzają, wrzucam jeszcze jedną fotę z wczoraj - dziś podobno nawet Międzynarodowy Dzień Bikini! Ja już wróciłam z próby w teatrze i chyba znowu w bikini wskoczę, bo TAK gorąco.

Od wczoraj przecieram oczy ze zdumienia. Jednego pana fotografa to nawet musiałam zablokować, ponieważ... ewidentnie fota w kostiumie kąpielowym wzbudziła w NIM ogromne emocje. I zapewniam TO nie było ani zgorszenie, ani podziw ... A co to było?! No właśnie... Obfitość biustu ma dla niektórych WIEEEEELKIE znaczenie. No cóż. Czy to oznacza, że KOBIETA o małym biuście nie powinna pokazywać się na zdjęciu w bikini?! Albo, że budzi w tych osobach odrazę?! Szczerze, czy to oznacza, że babka o kształtach skądinąd mniej obfitych tudzież zbyt obfitych ma czuć się źle?! Bo co?!

Wiem jak wyglądam i najważniejsze, że ja taką siebie LUBIĘ. Przede wszystkim. Najpierw JA SIEBIE. To ma znaczenie i jeśli ktoś tutaj ma jakiekolwiek wątpliwości, to naprawdę chciałbym Was przekonać, że TO UCZUCIE przychodzi najczęściej z wiekiem. Kiedyś pewnie bym to przeżywała, a dzisiaj wrzucam takie zdjęcia z pełną świadomością. Znam swoje wady i je polubiłam. Tak jak wszystkie zalety. Ale żeby z takich błahych skądinąd powodów mieć wobec drugiej osoby agresję? Przeszłam już skakanie i otwartą buzię, przejdę i deskę a właściwie dwie.

Różnimy się wyglądem, czasem nawet poglądami, aż mnie korci, żeby i o tym z Wami porozmawiać, ale AGRESJA wobec inności? TEGO NIE akceptuję. Nie chcę takiego świata dla moich dzieci. Nie tak je wychowuję. Staram się szanować KAŻDEGO człowieka. A ludziom plującym jadem niezmiennie współczuję. Najcięższe przypadki blokuję, a mniejszego kalibru - ignoruję. Najważniejsze to przede wszystkim żyć W ZGODZIE Z SOBĄ. Później z innymi - napisała Joanna Koroniewska. 

Posłuchaj podcastu

Sonda Radia ZET
####default####