Joanna Koroniewska na poruszającym zdjęciu ze szpitala. "Prowadziliśmy najtrudniejszą walkę"

Joanna Koroniewska przerwała milczenie na temat jej starań o dziecko. Wróciła do czasów, kiedy razem z mężem, Maciejem Dowborem, toczyli walkę o potomstwo.  W wywiadzie dla magazynu "Viva!", który ukazał się przed kilkoma dniami, aktorka zdradziła, że w ciągu pięciu lat straciła pięć ciąż. Gwiazda przyznała, że teraz dopiero jest gotowa o tym wszystkim mówić.

Wywiad i otwarte słowa Koroniewskiej były szeroko komentowane w mediach. Teraz gwiazda zdecydowała się na jeszcze jedno wyznanie, którym podzieliła się w mediach społecznościowych. Na Instagramie opublikowała długi wpis, w którym apeluje do wszystkich, którzy doświadczają podobnych trudności w walce o dziecko, by się nie poddawali. Do wpisu aktorka dodała przejmujące zdjęcie sprzed lat.

Zobacz także: Jurek Owsiak apeluje do władz. "Co za przerażający pomysł!". Chodzi o rocznicę katastrofy smoleńskiej

Joanna Koroniewska na poruszającym zdjęciu ze szpitala. Dziękuje Maćkowi Dowborowi

Joanna Koroniewska i Maciej Dowbor są razem od dwudziestu lat i doczekali się dwóch córek: Heleny oraz Janiny. W wielu swoich wywiadach aktorka wspominała, że starania o dziecko dla niej i jej męża nie były łatwe. Gwiazda przyznawała, że doświadczyła poronienia. Dopiero w niedawnym wywiadzie, który poruszył wielu odbiorców, aktorka przyznała, że w ciągu pięciu lat straciła ciążę pięciokrotnie. Teraz, w swoim najnowszym wpisie Koroniewska podziękowała lekarzom, na których trafiła, a także swojemu mężowi za ogromne wsparcie. "Największe wsparcie otrzymałam od niego" - napisała w poruszających słowach aktorka.

Jej post jest apelem do wszystkich, którzy pragną mieć dzieci, by się nie poddawali i szukali nowych dróg.

Udało nam się stworzyć fajną, zżytą rodzinę, nawet jeśli czasem między nami zgrzyta i iskrzy! I nie mamy prawa na nic narzekać… przynajmniej dziś! Ale żeby ta rodzina była kompletna, wymagało to od nas wielkiej walki! To, że o pewnych sprawach nie mówimy głośno, nie znaczy, że nie miały one miejsca! Czas leczy (chociaż nie do końca) rany i pozwala podejść do trudnych tematów z odpowiednim dystansem i wnioskami! A przede wszystkim uświadamia, że traumatyczne przeżycia, zakończone jednak happy endem, mogą pomóc, dać siłę innym, którzy teraz są w podobnej sytuacji! - napisała Joanna Koroniewska.

Redakcja poleca

Joanna Koroniewska pokazała przerażającą wiadomość od hejtera. Życzył jej śmierci [FOTO]

Oburzona Joanna Koroniewska pokazała komentarz internautki. "Stylizuje się na niechluja"

Właśnie ukazała się Viva, w której po raz pierwszy dzielę się z Wami tym, co dobrej pory wywoływało u mnie jedynie płacz. Nie czułam się na siłach, żeby o tym mówić, ale ZAWSZE wiedziałam, że warto! Nawet jeśli choć jedna z Was pomyśli, że mimo ciągłych prób i kolejnych tragedii nie ma siły - pamiętajcie, że to NIE PRAWDA!!! Ze dacie radę! Nawet jeśli lekarze mówią Wam, że się to nie uda - zawsze szukajcie kolejnych rozwiązań!!! I absolutnie się nie poddawajcie! Ja na swojej drodze, w końcu spotkałam niesamowitych profesorów, którzy wierzyli, że się uda to co już właściwie nie miało prawa się udać! - stwierdziła gwiazda w emocjonalnym wpisie.

I na koniec - nie przeszłabym tego wszystkiego gdyby nie wsparcie mojego męża. Faceci są inni. Z pozoru często bardziej zamknięci, ale jedno wiem na pewno - największe wsparcie otrzymałam od niego! Maciej, na zawsze zapamiętam te chwile, w których prowadziliśmy najtrudniejszą walkę w naszym życiu o nasz najmłodszy cud! I wiem, że gdyby nie Ty i Twoje wsparcie, tyle siły bym nie miała! Kocham - dodała Joanna Koroniewska.

Pod postem zawrzało od komentarzy, w których internauci dziękują aktorce za jej osobisty wpis. Wiele osób dzieli się swoimi historiami i przekonuje, że takie opowieści, jak Joanny Koroniewskiej, pomagają innym uwierzyć, że ich marzenie może się spełnić.