Jerzy Połomski odciął się od wszystkich. Smutne wieści o słynnym piosenkarzu

Jerzy Połomski to prawdziwy weteran polskiej sceny muzycznej, którego utworów słuchały całe pokolenia Polaków. Gwiazdor, który ma na koncie liczne nagrody i setki przebojów, takich jak "Bo z dziewczynami", "Cała sala", czy "Nie zapomnisz nigdy", ma już 87 lat i w związku z pogarszającą się kondycją fizyczną oraz problemami z pamięcią zdecydował o wyprowadzeniu się ze swojego mieszkania i przeprowadzeniu do Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie. Jak wcześniej informował "Super Express", piosenkarz doszedł do wniosku, że coraz więcej zwyczajnych, codziennych czynności jest dla niego trudne do wykonania, więc zrozumiał, że po prostu może już potrzebować pomocy.

Zobacz także: Joanna Koroniewska z córką w szpitalu. "Proszę, trzymajcie za nas kciuki" [FOTO]

Jerzy Połomski odciął się od przyjaciół? Nie chce nikogo widzieć

Z najnowszych doniesień "Super Expressu" wynika, że Jerzego Połomskiego już kilkakrotnie próbowali odwiedzić przyjaciele. Niedawno do Skolimowa wybrał się Andrzej Rosiewicz. Niestety, został odprawiony z kwitkiem. Nie wiadomo dokładnie, dlaczego Połomski nie zgodził się z nim spotkać.

"Chciałem się z Jerzym spotkać. Ktoś poszedł go zapytać, ale on jakoś nie bardzo wyrażał chęć. Albo się gorzej czuł, albo nie wiem co. W każdym razie nie udało nam się spotkać" - cytuje "Super Express".

Z kolei Krzysztof Skiba, który chciał spotkać się z seniorem już jakiś czas temu, usłyszał wręcz, że Połomskiego w Skolimowie nie ma. Czy artysta mógł rzeczywiście opuścić placówkę, czy też po prostu w taki sposób zbywa przyjaciół, którzy chcą się z nim spotkać? Trudno powiedzieć, jednak pewne jest, że kondycja Jerzego Połomskiego się pogarsza.