Jasnowidz Wojciech Glanc przepowiada zamach na premiera Morawieckiego? "Chcą go wystawić, koziołek ofiarny"

Jasnowidz Wojciech Glanc cieszy się w naszym kraju coraz większą popularnością, a jego przepowiednie są komentowane równie często, co słowa Krzysztofa Jackowskiego. Znany z programu "Big Brother" brzuchomówca poświęcił się działalności ezoterycznej, określając siebie samego jako "hipnotyzera i jasnowidza-celebrytę". Faktem jest, że nagrania, które publikuje w serwisie YouTube, cieszą się niemałą popularnością, a Polacy z zainteresowaniem śledzą wizje Glanca, zwłaszcza że bardzo często odnosi się w nich do obecnej sytuacji w Polsce i na świecie.

Niestety, w ostatnim czasie jasnowidz nie ma dla nas zbyt wielu dobrych wieści. Przeciwnie, w obliczu wojny w Ukrainie i galopujących w naszym kraju podwyżek przestrzega przed braniem kredytów, a nawet zapowiada nadchodzący jesienią kryzys gospodarczy. W najnowszej wizji jednak pojawił się jeszcze jeden, wyjątkowo niepokojący obraz. Wojciech zobaczył bowiem Mateusza Morawieckiego uciekającego przed kimś, kto chce go zabić. Czy oznacza to, że polski premier może paść ofiarą zamachu?

ZOBACZ TAKŻE:  Jasnowidz Jackowski: 10 przepowiedni na 2022 rok. Co się wydarzy? [GALERIA]

Redakcja poleca

Jasnowidz Glanc ostrzega Polaków. To stanie się w wakacje? „Miesiąc płaczu i bólu”

Jasnowidz Wojciech Glanc przepowiada finansowy krach jesienią? "Polska jest bankrutem, zamieszanie w bankach"

Wojciech Glanc widział śmierć Mateusza Morawieckiego? Niepokojąca wizja jasnowidza

Jasnowidz Wojciech Glanc nie ukrywa, że na miejscu Mateusza Morawieckiego zatroszczyłby się o swoje bezpieczeństwo. W nowej wizji miał zobaczyć bowiem postać planującą zabicie premiera.

- Wrażenie, jakby był ścigany ktoś z rządu i uciekał (…) Obraz, jakby ktoś ścigał Morawieckiego i chciał go zabić, takie napięcie się pojawia, jakby go chcieli zabić (…) No nie jest to lubiana postać, to wiemy, to po prostu nie jest lubiana postać. Będąc na jego miejscu, ja bym się zaczął jednak bać, ale tam jest buta i po prostu buta - opisywał.

Glanc zasugerował, że "zabójstwo" może mieć także charakter symboliczny, a Morawiecki zostać "kozłem ofiarnym" w trudnej sytuacji gospodarczej.

- Jakby go mieli wystawić, symbolicznie też zniszczyć, żeby pokazać też, że walczymy tutaj z korupcją (…) Ja go widzę po prostu stojącego i mam w tym momencie wrażenie, że stoi ktoś z nożem z tyłu, ciemna postać, niewyraźna ciemna postać (…) Z tymi słowami „i ty Brutusie przeciwko mnie”, symboliczny obraz (…) Ja myślę, że chcą go wystawić, koziołek ofiarny będzie potrzebny. Tak jakby jakieś zabójstwo w sferach politycznych miało się pojawić - ocenił jasnowidz. 

Niecierpliwie czekamy na pozytywne wiadomości z ust Wojciecha Glanca.