Obserwuj w Google News

Jasnowidz Jackowski miał straszną wizję. Podał datę. "Najgorsza rzecz, jakiej się mamy obawiać"

3 min. czytania
12.07.2022 16:10
Zareaguj Reakcja

Jasnowidz Krzysztof Jackowski powrócił ze swoimi wizjami i przeczuciami. Nie ma jednak dobrych wiadomości. Już niedługo Polacy mogą odczuć na własnej skórze prawdziwy wstrząs, który – wedle słów profety – potrwa kilka miesięcy. Padł też możliwy termin. Na co się przygotować?

Jasnowidz Krzysztof Jackowski
fot. screen YouTube JASNOWIDZ Krzysztof Jackowski Official

Jasnowidz Krzysztof Jackowski tym razem skupił się na nagłym upadku i krachu, który może dotknąć również Polskę. Jak mówi, „porządek dnia codziennego zostanie kompletnie zachwiany, nastąpią braki”, a ludzie mają być wściekli, stratni i nie zgadzać się z zaistniałą sytuacją. Czy jego wizja znajdzie pokrycie już za kilka miesięcy? Doskonale widać, co dzieje się na rynku walut – właśnie tego dotyczą niepokojące odczucia jasnowidza.

Zobacz także:  Jasnowidz Jackowski ostrzega Polaków. „Kto uwierzy tej panice, straci bardzo wiele”

Jasnowidz Jackowski przewiduje wstrząs: „To jest najgorsza obecnie rzecz, jakiej się mamy obawiać”

- Nastąpi nagły giełdowy spadek wartości. Będzie to czarny dzień, który się powieli z innymi dniami, jeszcze jeśli chodzi o finansjerę. Nie tylko giełdy będą topnieć ale i waluty będą topnieć. Idzie czas kompletnego chaosu finansowego pewnej części świata: prawdopodobnie mamy tutaj Europę, ale mamy też Amerykę Północną – zaczął mówić jasnowidz Jackowski.

Krzysztof Jackowski przewiduje, że wstrząs finansowy może okazać się na tyle silny, że USA będzie musiała wydawać oświadczenia, że jest w stanie się bronić militarnie. Wspomniał, że wydarzenia, o których mówi, zapowiadał już w zeszłym roku.

- Ten wstrząs będzie tak potężny, że dojdzie do takiego chaosu, że ludzie będą trzymali pieniądze w ręku, waluty w ręku i nie będą mogli nic z nimi zrobić. To nie znaczy, że one kompletnie stracą wartość, tylko one stracą pewną wiarygodność i nie będzie można nimi zbytnio handlować, wymieniać się, bo będzie problem z wiarygodnością tych walut. Przynajmniej taki pewien okres będzie takiej niepewności – wieszczy jasnowidz.

Krzysztof Jackowski ma również wrażenie, że państwa ekonomicznie podupadną i „będą musiały stosować jakieś powiernictwa”. Nie ma jednak poczucia, że kryzys ma dotknąć cały świat, ale będzie to bardzo głęboka zapaść.

Redakcja poleca

- To będzie taka zapaść, że pewien porządek dnia codziennego zostanie kompletnie zachwiany. Nastąpią braki. To nie musi trwać cały czas. Ta zapaść spowoduje chaos, rozbicie wszystkiego na tyle, że pewien moment będzie takiego chaosu, że to będzie miało swoje odbicie na normalność codziennego dnia np. w dużych miastach, np. może transport stanąć na krótko. Ludzie mogą potracić spore wartości. Rządy będą na początku uspokajały, tłumaczyły, że straty będą wyrównywane, ale to będą tylko słowa na początku, które nie będą miały później znaczenia - tłumaczy jasnowidz.

Unia Europejska będzie chciała w pewien sposób zapanować nad sytuacją, jednak decyzja okaże się niewystarczalna dla wszystkich państw, w związku z czym pojawią się niedostatki. Ludzie będą kurczowo trzymać się swoich oszczędności, mając nadzieję, że te znów zyskają na wartości, ale „to będzie złudne”. Chaos, według jasnowidza Jackowskiego, ma trwać 3-4 miesiące. Następnie wiele państw ma zgodzić się na „dziwny pieniądz”, „pieniądz tymczasowy”, który „trudno będzie nazwać pieniądzem”. Wiele osób będzie czuło niesprawiedliwość.

- Krach finansowy może się składać albo z dwóch etapów, albo z etapu przejściowego: właśnie te 3-4 miesiące. Mi się kojarzy taki czas… Jesień tego roku, ale też przełom stycznia i lutego przyszłego roku. Jeżeli to by była jesień […] tutaj może być tego początek. Jak na razie do tej sytuacji jesteśmy przyzwyczajani, ale aby reszta świata uznała ten krach za rzeczywisty, to musi być najpierw poprzedzający go kryzys spadkowy i to się teraz dzieje. Cały czas mam poczucie, że to jest plan. To jest najgorsza obecnie rzecz, jakiej się mamy obawiać - ostrzega jasnowidz Jackowski.

Sonda Radia ZET
####default####