Jakub Tolak mocno o Wojtku z Zanzibaru. "Osoby oszukane nazywa trollami"
Jakub Tolak, znany m.in. z serialu "Klan", a obecnie bloger podróżniczy opowiedział o współpracy z Wojtkiem Żabińskim, znanym jako Wojtek z Zanzibaru. Tolak zdradził, że nie dostał pieniędzy za współpracę z Żabińskim.

Jakub Tolak dał się poznać widzom, wcielając się w postać Daniela Rossa w serialu " Klan". Od dwóch lat gwiazdor podróżuje po świecie kamperem, razem ze swoją żoną - Zosią. Aktualnie para spodziewa się dziecka, a w związku z ciążą żony Kuby para musiała wrócić do Polski. Tymczasem Kuba postanowił poświęcić post na Facebooku Wojciechowi Żabińskiemu, znanemu jako Wojtek z Zanzibaru, o którym w ostatnim czasie było głośno w związku z oszustwami. O szczegółach pisała Gazeta Wyborcza.
Zobacz też: Jakub Tolak zostanie ojcem. Gwiazdor "Klanu" podzielił się radosną nowiną [FOTO]
Jakub Tolak mocno o Wojtku z Zanzibaru. "Osoby oszukane nazywa trollami"
Żabiński miał m.in. mieć długi za towar, opóźnienia w realizacji inwestycji czy nieterminowo wypłacać pensje. Na Zanzibarze u Wojtka bawiło się mnóstwo celebrytów, m.in. Natalia Kukulska, Beata Kozidrak, Anita Lipnicka oraz Rafał Zawierucha, którzy w zamian za wypoczynek, promowali jego podróżniczą działalność na Zanzibarze. Kuba Tolak również podjął współpracę z Żabińskim. Niestety, za swoje działania do tej pory nie dostał pieniędzy.
"Jest sobie taki Wojtek Żabiński, o którym niedawno portale pisały "oszust". Żyje na Zanzibarze i naciąga ludzi na kasę, oferując wycieczki. Ma chłop ambicje, więc założył sobie także miesięcznik i radio o podróżach. Jako "Foxes in Eden" daliśmy się namówić na nagrywanie audycji. Niestety, finalnie kontakt się urwał, a kasy za dwa miesiące wyemitowanych już programów nie dostaliśmy" - napisał na Facebooku Kuba.
Podróżnik przestrzegł wszystkich przed współpracą z Wojtkiem.
"Nie bądźcie jak my. Nie pracujcie z Wojtkiem. A jak chcecie polecieć na Zanzibar, to szukajcie zaufanych ludzi. Serio, serio. P.S. Merytoryczne, krytyczne komentarze Wojtek kasuje, przychylne komentuje, a na niektóre negatywne, acz niemerytoryczne, odpowiada arogancko" - podkreślił Jakub.
"Osoby oszukane, które domagają się zwrotu pieniędzy, nazywa trollami. Dlatego, zamiast dyskutować, lepiej ten fanpage zgłaszać jako oszustwo. Tak tylko nadmieniam. Nic nie sugeruję" - podsumował Kuba Tolak, dodając link do strony "Życie na Zanzibarze".