Iga Krefft ucieknie z Polski? Gwiazda "M jak Miłość" o sytuacji w kraju

Iga Krefft to popularna polska aktorka i piosenkarka, która karierę rozpoczęła już jako mała dziewczynka, występując w programie "Od przedszkola do Opola". W 2003 roku zadebiutowała na ekranach jako Kamila w "Na Wspólnej", jednak największą rozpoznawalność przyniosło jej dołączenie do obsady "M jak Miłość". W serialu od 2007 roku wciela się w lubianą przez widzów postać Uli Mostowiak, adoptowanej córki Hani i Marka. W 2020 roku mogliśmy oglądać ją w świetnie przyjętym obrazie "Sala Samobójców. Hejter", nadal także realizuje się muzycznie pod pseudonimem Ofelia.

Iga stara się nie zabierać głosu w sprawach politycznych, nie jest jednak tajemnicą, że wspiera środowiska LGBT, wsparła je między innymi utworem "To do Pana". W rozmowie z portalem WP Gwiazdy postanowiła uchylić rąbka tajemnicy i zdradziła, jak ocenia obecną sytuację w Polsce. Jak nietrudno było się domyślić, Kreft nie jest zachwycona tym, co obecnie dzieje się w kraju. W wywiadzie nie szczędziła gorzkich słów, wspomniała nawet, że nie dziwi się, że niektórzy myślą o ucieczce z kraju.

 Iga Krefft pozuje topless. Gwiazda "M jak miłość" pokazała zmysłowe zdjęcia [FOTO]

Iga Krefft o ucieczce z Polski. Gwiazda "M jak Miłość" nie jest zadowolona z sytuacji w Polsce

Iga Krefft przyznała, że choć nie często wypowiada się na tematy związane z polityką, jest zaangażowana politycznie.

- Jestem zaangażowana politycznie, ale nie mówię o tym za wiele. Nie czuję się kompetentna. Uważam, że powinna nadejść jakaś zmiana. To młodzi powinni być głosem naszego narodu. Nasze dzieci będą żyły w takim kraju, jaki im urządzimy. Musimy o tym myśleć - stwierdziła.

Co nie podoba się Idze w Polsce? Jej zdaniem zmierzamy w kierunku bycia państwem nietolerancyjnym, w którym może pojawić się cenzura.Stwierdziła gorzko, że chwilami aż chce się opuścić kraj.

- Czy chcemy, aby żyły w kraju, w którym strach otworzyć usta? W którym strach wyrazić opinię, bo można dostać od kogoś w twarz? Czy chcemy żyć w kraju, w którym piękno i unikatowość każdej osoby jest czymś cudnym i w którym nie liczy się zysk jednostki, tylko wspólne dobro? Mam wrażenie, że przez ostatnie kilka lat polityka wygląda tak, że chce się uciekać z kraju - czytamy.

Gwiazda "M jak Miłość" ma sprecyzowany obraz idealnego kraju, w którym czułaby się szczęśliwa i bezpieczna.

- Chciałabym, żeby Polska była zielona. Żeby deweloperzy nie zapomnieli, że drzewa i trawa są nam potrzebne. Chciałabym, aby były dobre autostrady i rozwinięta komunikacja. Jeśli będę miała dzieci, to chcę, aby bez strachu mogły wychodzić na ulicę, aby czuły się zabezpieczone finansowo. Jeśli zostaną artystami, to żeby nie martwiły się, za co będą żyć, jeśli nie pojawi się jakiś projekt, czy będą miały co włożyć do garnka, kiedy będą na emeryturze. Sama chciałabym też być zabezpieczona w tej kwestii - wymienia.

Zgadzacie się z Igą?