Firma Janachowskiej ma kłopoty? Zamiast ślubów seria zwolnień

Izabela Janachowska, która przygodę z show-biznesem zaczynała na parkiecie „ Tańca z Gwiazdami”, z czasem wyrosła na niekwestionowaną telewizyjną gwiazdę. Prezenterka poprowadziła szereg programów o tematyce ślubno-weselnej. Zaczęła też publikować materiały wideo na oficjalnym kanale You Tube. Niestety media donoszą, że współtworzona z jej mężem, Krzysztofem Jabłońskim, firma produkująca audiowizualne treści przechodzi kryzys. Para miała zwolnić szereg pracowników. Czy Janachowskiej i Jabłońskiemu uda się pokonać problemy finansowe?

Redakcja poleca

Izabela Janachowska poruszyła wyznaniem o poronieniu. "Długo nie mogłam dojść do siebie"

Barbara Kurdej-Szatan czuła, że przegra „Taniec z Gwiazdami”. „Płakać mi się chciało”

Problemy finansowe w firmie Janachowskiej? Jabłoński uspokaja

Izabela Janachowska nie ogranicza się do prowadzenia telewizyjnych programów o ślubach. Zajmuje się także organizacją ceremonii i przyjęć weselnych, prowadzi z mężem platformę sprzedażową i produkuje własne materiały wideo. Jak czytamy na Wirtualnej Polsce, para miała ostatnio zakończyć współpracę z wieloma osobami, związanymi z produkcją tych ostatnich.

Krzysztof Jabłoński, pełniący funkcję prezesa zarządu firmy, wyjaśnił w rozmowie z Presserwisem, że nie przeprowadzono zwolnień pracowników etatowych. Zakończono jednak współpracę z osobami odpowiedzialnymi za realizację programów dla telewizji zatrudnionymi na umowę o dzieło. Wiązało się to z sezonową strukturą pracy.

Jeżeli występuje rotacja osób związanych z produkcją telewizyjną, to jest normalne w okresie, kiedy spółka nie produkuje programów.

Póki co nie wiadomo, czy telewizja Polsat zdecyduje się na zamówienie kolejnego sezonu „Ślubnego pogotowia Izabeli Janachowskiej”. Mąż gwiazdy przekonuje jednak, że choć firma zakończyła rok ze stratą, to była ona zaplanowana w budżecie. W 2024 roku przewiduje on „satysfakcjonującą rentowność”, którą mają zapewnić przygotowywane teraz duże produkcje. Firma Janachowskiej i Jabłońskiego ma też zadebiutować na giełdzie. Wydaje się więc, że plotki o kryzysie są mocno przesadzone.