Obserwuj w Google News

Finał "Rolnik szuka żony 8": Elżbieta rozstała się z Markiem. "Przyczyny żenujące". Wiemy, co zaszło!

3 min. czytania
05.12.2021 23:11
Zareaguj Reakcja

Finał "Rolnik szuka żony 8" okazał się niezwykle emocjonujący, głównie za sprawą Elżbiety i Marka. Para rozstała się i to w burzliwej atmosferze. Ela wstydziła się zdradzić przyczyny zakończenia związku, lecz podkreśliła, że Marek zawiódł ją na całej linii. 

Finał "Rolnik szuka żony 8"
fot. Facebook:@rolnikszukazony

Finałowy odcinek "Rolnik szuka żony 8" został wyemitowany w niedzielę 5 grudnia i oficjalnie zakończył ósmy sezon randkowego show TVP. Marta Manowska zaprosiła do studia wszystkich uczestników, żeby poznać ich dalsze losy po zakończeniu zdjęć. Kamila, Stanisław, Elżbieta, Krzysztof i Kamil ponownie spotkali się ze swoimi kandydatami i kandydatkami, czemu towarzyszyły szczere, lecz jednocześnie niełatwe rozmowy i wyznania.

Najbardziej napięta atmosfera panowała podczas panelu Elżbiety. 56-letnia właścicielka plantacji truskawek w programie wybrała Marka, który był jej faworytem od samego początku. W ostatnim odcinku przed finałem oboje odbyli romantyczne randki, podczas których nie szczędzili sobie czułych gestów. Marek był pewny, że chce związać się z Elżbietą, a nawet zadeklarował, że zaraz po załatwieniu formalności związanych z emeryturą przeprowadzi się do niej na Kielecczyznę. Z odcinka finałowego dowiedzieliśmy się, że związek nie przetrwał, a rozstanie uczestników miało burzliwy charakter. Co zaszło między Elżbietą i Markiem? 

Redakcja poleca

Rolnik szuka żony 8: Elżbieta i Marek rozstali się po programie. Co się stało? 

- Zapowiadało się wszystko pięknie. Marek mnie zauroczył, zakochałam się jak szczeniara. Początek był bardzo fajny, wszystko było na plus - powiedziała na początku programu Elżbieta, ale po chwili dodała, że dzięki swojej przezorności w porę uniknęła większych kłopotów. 

Szczegółów dowiedzieliśmy się po chwili, gdy rolniczka spotkała się z kandydatami. Potwierdziło się, że jej związek z Markiem nie przetrwał. 

- Nie potrafię znaleźć słów, tak naprawdę nie wiem, dlaczego się rozstaliśmy - wyznał Marek i cały czas dociekał, dlaczego Ela nagle zmieniła o nim zdanie. 

Rolniczka nie chciała zdradzić szczegółów, lecz w rozmowie dała do zrozumienia, że wydarzyło się coś, o czym wstyd jej mówić. 

- Ja ci powiedziałam, dlaczego się rozstaliśmy. Szansę swoją miałeś i nie możemy dać sobie kolejnej. Chyba nie chciałbyś, żebyśmy o tym rozmawiali... Powód zostawiamy dla siebie - powiedziała do Marka zdenerwowana.

- Jest wiele argumentów, które nie pozwalają nam być razem. One są tak żenujące, że nie mogę tego powiedzieć na wizji. Jako mężczyzna rozczarował mnie na całej fali. Dla mnie jako kobiety jest on skreślony - podkreśliła Elżbieta. 

Marek poprosił o podanie przykładu swojego niestosownego zachowania, Ela przytoczyła jeden. "Ciało masz nastolatki, a twarz - zrób sobie botoks" - miała usłyszeć od wybranka. Z relacji rolniczki wynikało, że Marek zmienił swoje zachowanie zaraz po wyjściu kamer z jej domu. 

- Podciął mi skrzydła. W ogóle się mną nie interesował. Wyjechały kamery, Marek się odmienił. Dwa tygodnie jeszcze było fajnie [...], potem Marek nagle siadł sobie na kanapie i w ogóle go nie interesowałam. Wręcz odwrotnie, ciągle szukał we mnie jakiś złych rzeczy. Po prostu był innym człowiekiem - wyznała Elżbieta. 

- W tej sytuacji jest tylko słowo przeciwko słowu. Może kiedyś przyjdzie czas, że w spokoju omówimy te sprawy - rzekł Marek, a w offie zapewnił: Przecież ja jestem facetem na poziomie, do licha ciężkiego! 

Elżbieta nie chciała kontynuować rozmowy. Nie przyjęła nawet prezentu, który na pożegnanie wręczył jej Marek. 

- Kiedy szedłem tutaj, myślałem sobie, że jest jeszcze coś do uratowania. Ale teraz widzę, że nawet nie było jej stać, żeby spojrzeć na mnie jak na normalnego człowieka. Patrzy na mnie jak na wroga. Dzisiaj ja już nie widzę przyszłości z tą kobietą - podsumował spotkanie były kandydat Elżbiety.

Rolnik szuka żony 8: przyczyny rozstania Elżbiety i Marka. Córka Eli ujawnia 

O tym, co faktycznie popsuło relacje Elżbiety i Marka zdradziła w sieci córka rolniczki. Kobieta napisała na jednej z facebookowych grup o Marku:

Nie są razem, bo próbował ingerować w jej relacje, przede wszystkim z moim bratem. […] Próbował ingerować w relacje z moją siostrą i jej dziećmi, bo mama zawsze albo kupuje, albo daje coś na prezent na urodziny i święta swoim wnukom i siostrze. Widują się teraz przez pandemię rzadziej niż raz na rok - ujawniła córka Elżbiety. 

Też była z Markiem w Norwegii, u siostry i wszyscy tam byli nim zachwyceni, jak mama. No i wp*eprzał się również w relacje ze mną. Jak to mama określiła – wysysał z niej energię i popadała w załamanie. Jak zaczęła się gorzej czuć, też ubliżał mojej mamie, ale chyba o tym będzie w finale. Nie wiem, też jestem ciekawa - napisała. 

Sonda Radia ZET
####default####