Filip z "Rodziny zastępczej" ma już 28 lat. Tak dzisiaj wygląda Sergiusz Żymełka

Sergiusz Żymełka zaczął karierę aktorską w 1996 roku, gdy mając zaledwie 4 lata podkładał głos Sammy'emu Parkerowi w komedii "Szczęśliwy dzień" oraz grał w Teatrze Telewizji dla dzieci. Na kinowym ekranie zadebiutował w roli synka Habera w komedii wojennej "Złoto dezerterów" z 1998 roku. Jednak czas największej popularności nastał rok później. W wieku 8 lat Sergiusz Żymełka wcielił się w rolę Filipa Kwiatkowskiego w serialu "Rodzina zastępcza". Widzowie przez dekadę mieli okazję obserwować, jak dorasta najmłodsze dziecko Anki i Jacka (w tych rolach Gabriela Kownacka i Piotr Frączewski). Po zakończeniu serialu w 2009 roku dziecięcy gwiazdor na długo zniknął z ekranów.

Co dzisiaj robi Sergiusz Żymełka, czyli Filip z "Rodziny zastępczej"?

Fani "Rodziny zastępczej" zapamiętali Sergiusza Żymełkę jako uroczego urwisa, który rozbrajał wszystkich zawadiackim uśmiechem i błyskotliwym intelektem. Ale od czasu zakończenia serialu minęło 10 lat. Wszyscy dziecięcy aktorzy zdążyli wkroczyć w dorosłe życie, zrobić karierę, a nawet założyć rodziny. Nie każdy jednak związał swój los z aktorstwem i szeroko pojętym showbiznesem.

Sergiusz Żymełka wybrał studia z psychologii w biznesie na jednej z renomowanych uczelni w Warszawie. Obecnie pracuje w Centralnym Ośrodku Informatyki i tylko od czasu do czasu przypomina o sobie występami na ekranie. Od kilku lat serialowy Filip Kwiatkowski spełnia się jako aktor dubbingowy. Można go było usłyszeć w kilku dużych produkcjach kinowych, m.in. w "Harrym Potterze i Kamieniu Filozoficznym", "Country Miski" i "101 Dalmatyńczyków 2: Londyńska przygoda". Poza tym gościnnie pojawił się w "Na Wspólnej", "Na dobre i na złe", "Barwach szczęścia" i "Ojcu Mateuszu".

Sergiusz Żymełka przypomniał o sobie po 16 latach w filmie "Kobiety mafii 2" w reżyserii Patryka Vegi. 28-latek zagrała dilera kokainy. Wprawdzie pojawił się w tyko w jednej scenie, ale tyle wystarczyło, by na nowo rozpisywały się o nim media. Trzeba przyznać, że gwiazdor "Rodziny zastępczej" wyrósł na prawdziwego przystojniaka. Czy bardzo się zmienił? Oceńcie sami.

RadioZET.pl/jw