Filip Chajzer miał wypadek. Gwiazdor TVN ofiarą wichury. "Niekontrolowane zderzenie"

Filip Chajzer to jeden z najpopularniejszych polskich prezenterów telewizyjnych, którego poczucie humoru docenia szerokie grono fanów. Syn jednej z legend polskich programów rozrywkowych, Zygmunta Chajzera, jest jedną z największych gwiazd stacji TVN. Największą popularność przyniosła mu rola prowadzącego śniadaniowego formatu " Dzień Dobry TVN", ma także duże doświadczenie reporterskie. Uśmiechnięty gwiazdor stacji ma na swoim koncie kilka skandali, nie wszystkim do gustu przypadła część jego spontanicznych żartów. Nie zmienia to faktu, że jest jedną z czołowych postaci na krajowym rynku telewizyjnym.

Jak przystało na osobowość medialną, Filip Chajzer jest bardzo aktywny w mediach społecznościowych, gdzie dzieli się z fanami życiem prywatnym i zawodowym, promuje akcje charytatywne i dzieli swoimi przemyśleniami na różne tematy. Tym razem dziennikarz podzielił się nieprzyjemną historią związaną z silnymi wiatrami, które spowodowały w kraju ogromne straty.

Gwiazdy, które nagle zniknęły z TV. Co się z nimi dzieje? [GALERIA]

9 Zobacz galerię

fot. EAST NEWS

Redakcja poleca

Filip Chajzer ostro o KRRiT: "Polowanie na TVN trwa". Prosi internautów o wsparcie

Filip Chajzer tłumaczy się z wpadki w "Milionerach". Uderza w hejterów

Filip Chajzer ofiarą wichury. Gwiazdor TVP opowiedział o nieszczęśliwym wypadku

Na profilu Filipa Chajzera na Facebooku pojawił się post, w którym prezenter opowiedział o nieprzyjemnej sytuacji związanej z szalejącymi w Polsce wichurami. Widzimy na nim prezentera oblanego kawą.

- Poranne cappuccino w drodze ze stacji do auta + to cholerstwo co tak dziś wieje = nie wychodź z domu jeśli nie musisz. Jest obrzydliwe i raczej niebezpiecznie - czytamy.

Brudne ubranie to jednak nie największy problem, auto Filipa miało zderzyć się z porwanym przez wiatr kubłem na śmieci.

- Mój czeski rydwan splendoru zaliczył już niekontrolowane zderzenie z frunącym kubłem. Straty ocenie jak dojadę do "Dzień Dobry TVN". Widzimy się o 8! A trzeba było wziąć kapselek - żartował Chajzer.

Oczywiście wypadek gwiazdora TVN jest niczym przy tragediach osób, którym żywioł odebrał dach nad głową.