Obserwuj w Google News

Festiwal w Opolu: Kammel i Kurzajewski zażartowali z cen paliw. Przesadzili?

2 min. czytania
20.06.2022 16:30
Zareaguj Reakcja

Festiwal w Opolu już za nami. Nie brakowało występów pełnych artyzmu i natchnienia, a także tych pełnych energii i porywających publiczność. Całość prowadzili Karolina Pajączkowska, Kasia Cichopek, Tomasz Kammel i Maciej Kurzajewski. Dwóch ostatnich dziennikarzy pozwoliło sobie na żart, który nie porwał publiki. Uderzyli w czuły punkt?

Tomasz Kammel Maciej Kurzajewski
fot. Tadeusz Wypych/REPORTER/East News

Prowadzenie 59. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu spadło na barki czterech twarzy doskonale znanych z TVP. Uważni widzowie, którzy 19 czerwca włączyli telewizory, mogli być świadkiem dość dziwnej wymiany zdań między Maciejem Kurzajewskim i Tomaszem Kammelem. Publika wydawała się być równie zaskoczona. W końcu ceny paliwa na wielu stacjach minęły już pułap 8 zł, na niektórych zbliżają się nawet do 9 zł. Czy rzeczywiście lepiej „przepowiadać” niż podróżować?

Zobacz także:  Opole: Justyna Steczkowska złości się i ustawia ekipę. Pokazali, jak diwa zachowywała się na próbie [WIDEO]

Festiwal w Opolu: Kammel i Kurzajewski żartowali o paliwie

19 czerwca, pod koniec koncertu, wszyscy prowadzący stawili się na scenie. Wtedy też Kasia Cichopek zainicjowała wymianę zdań pomiędzy Tomaszem Kammelem i Maciejem Kurzajewskim.

- Czy ten wehikuł czasu, o którym cały czas mówicie, czy on również podróżuje w przyszłość? - spytała zaciekawiona.

- Pewnie to zależy od ceny paliwa... - odparł Maciej Kurzajewski, ku zaskoczeniu publiki. Jednak to „riposta” Tomasza Kammela jest dziś na językach polskich mediów.

- To słuszna uwaga. Jeśli chodzi o przyszłość, to aktualnie nie podróżujemy, za to chętnie przepowiadamy. Wychodzi taniej – skwitował Tomasz Kammel.

Redakcja poleca

Przypomnijmy, że to nie pierwszy raz, kiedy wypowiedzi o cenach paliwa wywoływały takie poruszenie. Na początku czerwca oliwy do ognia dolała Magdalena Ogórek, która starała się wyjaśnić, dlaczego w Polsce musimy tak dużo płacić, aby zatankować samochód.

- Zastanawiam się, dlaczego Opozycja nie mówi Polakom prawdy. Z Polski wyjechało milion samochodów z ukraińskimi rejestracjami. Ci ludzie też tankują. Gdyby u nas była benzyna po sześć złotych - Orlen to podkreśla - tankowaliby u nas Niemcy, Czesi - paliwo skończyłoby się w tydzień – tłumaczyła dziennikarka.

Sonda Radia ZET
####default####