Ewa Minge zakończyła przemocowe małżeństwo. Mąż "tresował" synów i zerwał z nimi kontakt

Ewa Minge jest jedną z najpopularniejszych polskich projektantek mody. Prywatnie jest mamą dwóch dorosłych już synów: 31-letniego Oskara i 28-letniego Gaspara. Obaj są owocami pierwszego małżeństwa projektantki. Ewa Minge wyszła za mąż mając 21 lat. Związek zakończył się rozwodem i traumą, z którą przez wiele lat musiała zmagać się zarówno ona, jak i jej synowie. 

Minge przez lata niechętnie wypowiadała się o swoim małżeństwie. Dopiero po latach przyznała, że poślubiła niewłaściwego człowieka. Jak wspominała w "Gali", oboje byli z różnych światów. Dość szybko okazało się, że dzieli ich zbyt wiele, żeby małżeństwo mogło się rozwijać. 

Nie lubiliśmy spędzać razem czasu, nie jeździliśmy na wakacje. A ja tęskniłam za szczęśliwym domem - opowiadała w wywiadzie. 

W dodatku rodzinę niszczyło przemocowe zachowanie męża. Gdy atmosfera w domu zaczęła negatywnie wpływać na chłopców, projektantka wyniosła się z nimi tak jak stała, a następnie zakończyła trwające 13 lat małżeństwo. 

Nie walczyłam z nim o majątek. Uznałam, że zostawię mu prawie wszystko: kilka nieruchomości, jezioro, las. Pewnego dnia zostałam zmuszona, pomimo mojej szczodrości, by wyjść z domu z synami i jedną torebką. Zrobiłam to, bo bałam się o zdrowie psychiczne chłopaków. Zamieszkałam na jakiś czas w siedzibie firmy - wspominała Ewa Minge. 

Redakcja poleca

Sebastian Fabijański potwierdził romans Maffashion? Aktor wydał oficjalne oświadczenie. "W rozsypce"

Partner Richardson broni ukochanej. Zaatakował Zamachowskiego? "Mężczyzna może, a kobieta to kur..."

Ewa Minge o przemocy w pierwszym małżeństwie

Ewa Minge wróciła wspomnieniami do traumatycznych wydarzeń w rozmowie z "Co za tydzień". Projektanta opowiedziała m.in. o tym, jak były mąż traktował ich synów. Jego metody wychowawcze określiła jako "nieludzkie" i przypominające "tresowanie". 

- Moi synowie zapłacili wysoką cenę za brak akceptacji przez swojego ojca i jego nieludzkie podejście do dzieci - powiedziała. - Chłopcy zostali wyjęci z naprawdę traumatycznej relacji ojciec-synowie. Z relacji kompletnie dla mnie niezrozumiałej. Wydawało mi się, że to człowiek myślący, który powinien rozumieć, że dziecka się nie tresuje, tylko wychowuje. Który powinien rozumieć, że kiedy dziecko pyta "dlaczego", to się nie odpowiada "dlatego, bo ja tak chcę i dopóki mieszkasz pod moim dachem, będziesz robił to, co każę".

Po rozwodzie były mąż nie dążył do naprawienia relacji z synami. Do dzisiaj Oskar i Gaspar nie utrzymują z nim kontaktu. 

- Oni muszą się zmierzyć, z tym że ich ojciec przez 18 lat nie próbował się z nimi skontaktować. Nie chce tego naprawić. A ja musiałam sobie poradzić z dwoma dorastającymi mężczyznami i deficytami, które mają - wyznała Ewa Minge. 

Projektantka początkowo nie chciała ograniczać synom kontaktu z ojcem, ale między stronami wyrósł emocjonalny mur nie do przejścia. Przyczynić się do tego miała przede wszystkim postawa byłego męża. 

Raz, kiedy wziął Oskara na rozmowę, powiedział, że wyjaśni mu, co się działo tak naprawdę, bo "matka go okłamała". Odpowiedział mu, że miał 12 lat i doskonale pamięta, jak było. Zawsze jest w dziecku nadzieja, że rodzic wykona ten pierwszy krok - chwyci za telefon, zadzwoni. Pierwsze dwa lata po rozwodzie faktycznie byli sceptycznie nastawieni, a ja, żeby mieć pewność, sprawdziłam, czy na pewno dobrze robię, zabierając ich od ojca. Chłopców zbadał psychiatra, psycholog. Lekarz powiedział, że dla ich zdrowia powinnam natychmiast ich odizolować - powiedziała w rozmowie z "Co za tydzień".

Dzisiaj synowie Ewy Minge są już dorosłymi mężczyznami. Gwiazda od czasu do czasu pokazuje ich na swoim Instagramie. Sama też poukładała sobie sprawy osobiste. W 2017 roku ponownie wyszła za mąż. Jej mężem został Jerzy Woźniak, przedsiębiorca i partner w biznesie projektantki. 

Ewa Minge musiała przejść aborcję. Lekarz powiedział: "Bo umrze pani razem z tym płodem"

Polskie gwiazdy, które ujawniły, że doświadczyły przemocy [GALERIA]

7 Zobacz galerię

fot. EAST NEWS