Obserwuj w Google News

Ewa Chodakowska wróci do "Dance dance dance"? Trenerka odpowiedziała. "Angażuję się na sto procent"

2 min. czytania
15.02.2021 15:11
Zareaguj Reakcja

Ewa Chodakowska była jurorką w programie "Dance dance dance", ale po 1. edycji zrezygnowała z udziału w show. W wywiadzie przyznała, że otrzymała propozycję powrotu na jurorski fotel w najnowszej odsłonie i zdradziła, czy ponownie zobaczymy ją na ekranie.

Ewa Chodakowska
fot. Michal Wozniak/East News

Ewa Chodakowska to dla wielu osób postać, która zrewolucjonizowała podejście do zdrowego stylu życia i fitness w naszym kraju. Faktem jest, że obok Anny Lewandowskiej, pochodząca z Sanoka trenerka jest jedną z najpopularniejszych w "branży". Podobnie jak Ania ma także niezwykły zmysł do interesów, który pozwolił jej połączyć sportową pasję ze stworzeniem doskonale prosperujących marek. Dzięki temu Chodakowska może cieszyć się nie tylko ogromną sympatią, ale także dużymi pieniędzmi.

Popularność Ewy w 2019 roku postanowiła wykorzystać Telewizja Polska, zapraszając trenerkę do współpracy w roli jurorki w tanecznym programie " Dance dance dance". Niestety, po 1. edycji show Chodakowska poinformowała, że nie pojawi się w kolejnej odsłonie. Wielu fanów było zawiedzionych i nadal ma nadzieję, że trenerka zdecyduje się ponownie zasiąść na jurorskim fotelu. Wydaje się, że 3. edycja "Dance dance dance" jest doskonałą okazją. W programie zaszły spore zmiany, także jeśli chodzi o skład jury. Mówi się o kandydatce, która zastąpi Annę Muchę. Pojawiły się głosy, że to świetny moment, by Ewa ponownie pojawiła się na ekranach. Co sądzi o tym sama zainteresowana?

ZOBACZ TAKŻE: Dance dance dance 3: ujawniono wszystkich uczestników nowej edycji

Ewa Chodakowska wróci do "Dance dance dance"? Szczerze odpowiedziała

"Dance dance dance 3" z pewnością zaskoczy widzów nowymi jurorami, wiele osób miało nadzieję, że także powrotem Ewy Chodakowskiej. W rozmowie z "Galą" trenerka zdradziła, że otrzymała propozycję powrotu do programu, jednak nie uważa, by był to dobry pomysł.

- Po pierwszej edycji produkcja złożyła mi propozycje ponownej współpracy - przy drugiej edycji - ale musiałam odmówić. Od początku zapowiadałam, że to dla mnie jednorazowa przygoda. Zdając sobie sprawę z tego, że to czasochłonny projekt. Kiedy coś robię, angażuję się na sto procent. Chciałam wspierać każdego uczestnika w rozwoju, przełamywaniu barier, a to wymaga przyjrzenia się każdej osobie z osobna. Tak, żeby znaleźć fajny punkt odniesienia, który pomoże tej osobie robić z odcinka na odcinek duży krok naprzód - oceniła.

Przyznała, że zwyczajnie nie starczy jej czasu na pogodzenie roli jurorki z pozostałymi projektami, w jakie jest zaangażowana.

- Świetne doświadczenie, dobra zabawa, ale też ogrom pracy, na którą nie znajduję czasu - podsumowała.

Pozostaje mieć nadzieję, że Chodakowska znajdzie kiedyś więcej czasu.

Sonda Radia ZET
####default####