Ewa Chodakowska trafiła do szpitala. Przekazała ważną wiadomość
Ewa Chodakowska trafiła do szpitala, gdzie przeszła ważny zabieg. Teraz opublikowała wiadomość dla fanów. "Już po bólu".
Kilka tygodni temu Ewa Chodakowska informowała swoich fanów o tym, że przez trudności zdrowotne zmuszona była nagle wrócić do Polski, by poddać się badaniom. Trenerka przebywała wtedy na wypoczynku w ukochanej Grecji, jednak z powodu bólu w podbrzuszu wolała wrócić do kraju, by oddać się w ręce zaufanych lekarzy.
Nie chciałam tak znikać bez słowa, a nie mogłam wczoraj więcej powiedzieć... Mój pęcherzyk Graafa (wierzę, że wszystkie wiemy, co to) nie pękł w tym cyklu i urósł do rozmiarów uciskających wszystko wokoło... Jelita, pęcherz. Cysta 9x6 cm w dwa tygodnie – powiedziała wtedy Chodakowska.
Informowała również, że jej cysta będzie wymagała leczenia o charakterze chirurgicznym, jednak jeszcze wtedy nie wiedziała dokładnie, co to będzie. Przy okazji apelowała do internautek, by nie bagatelizowały żadnego bólu, który im dolega.
Zobacz także: Widzowie "Top Model" oburzeni. Chodzi o niesłyszącą uczestniczkę. "Znów jesteśmy pomijani"
Ewa Chodakowska pokazała zdjęcie ze szpitala. Przekazała ważną wiadomość
Zaledwie kilkanaście minut temu w mediach społecznościowych Chody pojawiło się jej zdjęcie ze szpitala. Trenerka tuli pluszowego misia i informuje fanów, że jest już po operacji, a teraz czeka ją rekonwalescencja.
Już wczoraj Chodakowska „nadawała” ze szpitala. W krótkim stories wyjaśniła, co dzieje się z jej zdrowiem i co ją czeka w kolejnych godzinach. Przyznała, że poza cystą, która pojawiła się niedawno, miała także inny, starszy problem: torbiel.
Jestem w szpitalu, przygotowuję się do zabiegu, który będzie miał miejsce jutro. O ósmej będę miała laparoskopię. Będę miała usuniętą torbiel dermoidalną. To jest temat dość zamierzchły – miałam ją usuwaną już 17 lat temu, ale odrosła, zatem pora pozbyć się jej po raz kolejny. Natomiast cysta, z którą miałam problemy ostatnio i po raz pierwszy, jest w tym momencie niewidoczna w badaniu. Jest prawdopodobieństwo, że się wchłonęła. I super. Mam nadzieję, że szybko wrócę do pracy i będę za chwilę brała czynny udział w nowym wyzwaniu – powiedziała we wczorajszym stories.
Jak widać na najnowszym zdjęciu, Choda już jest po zabiegu, o czym napisała w swoim poście krótko:
Kochane Dziewczyny! Dziękuje za ogrom ciepła w wiadomościach. Już po krzyku. Operacja się powiodła! Teraz daje sobie czas - przede mną sześć tygodni rekonwalescencji – napisała Ewa.
Życzymy zatem szybkiego powrotu do pełni sił.