Erin Jayne Plummer nie żyje. Australijska prezenterka popełniła samobójstwo. "Rozjaśniała nasze poranki"

Erin Jayne Plummer nie żyje. Popularna prezenterka miała 42 lata

Erin Jayne Plummer nie żyje - ta niezwykle smutna informacja zaszokowała rodzinę, przyjaciół, współpracowników i licznych fanów dziennikarki. Australijska prezenterka zyskała dużą popularność dzięki roli prowadzącej popularnego talk-show na antenie stacji Studio 10. Od wielu lat była jedną z twarzy telewizyjnej serii o aerobiku "Oz Style", którą śledziło ponad 40 milionów widzów z całego świata. Na swoim koncie miała wiele sukcesów sportowych, była zawodniczką pływania synchronicznego.

Plummer odeszła 22 maja 2022 roku. Hołd dziennikarce na antenie oddała jej koleżanka z pracy Sarah Harris.

- Mamy dziś kilka naprawdę smutnych wiadomości. Przez weekend Studio 10 utraciło trochę blasku po nagłej śmierci naszej przyjaciółki i prowadzącej Erin Jayne. Przez dwie dekady Erin Jayne była znajomą twarzą w australijskiej telewizji, przez większość czasu rozjaśniała nasze poranki swoją pełną życia osobowością i szerokim uśmiechem (...). Erin była wspaniałym człowiekiem i gdyby nie telewizja, spełniałaby się w karierze sportowej. Reprezentowała Australię w pływaniu synchronicznym - poinformowała.

Przyczyna nieoczekiwanej śmierci Plummer na początku nie została ujawniona. Ostatecznie pojawiła się informacja, że prezenterka popełniła samobójstwo.

Odeszli tragicznie, gdy byli u progu sławy. Te gwiazdy przedawkowały narkotyki

9 Zobacz galerię

fot. Face to face/REPORTER/East News

Redakcja poleca

John Zderko nie żyje. Gwiazdor "Zabójczych umysłów" i "Mentalisty" miał tylko 60 lat

10-latka zmarła przez wyzwanie na TikToku. Matka chce pociągnąć serwis do odpowiedzialności

Erin Jayne Plummer nie żyje. Australijska gwiazda telewizyjna popełniła samobójstwo

Przyjaciele Erin Jayne Plummer mieli ujawnić przyczynę śmierci 42-latki po tym, jak w mediach zaczęła krążyć informacja o rzekomych powikłaniach po szczepieniu przeciwko COVID-19. Plotki zostały zdementowane i okazało się, że gwiazda australijskiej telewizji od dłuższego czasu zmagała się z problemami psychicznymi. Najprawdopodobniej to właśnie dlatego nieoczekiwanie postanowiła odebrać sobie życie. Pozostawiła pogrążonych w żałobie męża i troje dzieci.

- Nie ma wątpliwości, że Erin Jayne odniosła wiele sukcesów.  Będziemy tęsknić. Wysyłamy dużo miłości i siły do jej rodziny - podsumowała swoją wypowiedź Harris.