Elżbieta II zdradza, jak czuje się po szczepieniu na COVID-19. Zachęca innych: "Wcale nie bolało"
Królowa Elżbieta II przyjęła szczepionkę przeciw COVID-19. Brytyjska monarchini zachęca wszystkich, by również się na to zdecydowali, nie tylko ze względu na własne dobro, ale także innych. "To niegroźne" - przekonuje królowa.

Królowa Elżbieta II oraz jej mąż książę Filip już w styczniu zostali zaszczepieni przeciwko koronawirusowi. Oboje znajdowali się w grupie priorytetowej ze względu na wiek - brytyjska monarchini w kwietniu będzie świętować swoje 94. urodziny, natomiast jej małżonek w czerwcu skończy 99 lat. Szczepienie najważniejszej pary w Wielkiej Brytanii odbyło się na zamku w Windsorze.
Teraz Elżbieta II postanowiła podzielić się swoimi doświadczeniami odnośnie przyjmowania szczepionki. Brytyjska królowa chce, żeby jak najwięcej osób było odpornych na COVID-19. Monarchini w swojej najnowszej wypowiedzi zachęca Brytyjczyków do szczepień i podkreśla, że jest to procedura bezpieczna i bezbolesna.
Zobacz także: Książę Filip zostaje w szpitalu. Nowe informacje o stanie zdrowia męża Elżbiety II
Królowa Elżbieta II zachęca do szczepień na COVID-19
Królowa Elżbieta II we wtorek wzięła udział w rozmowie z osobami koordynującymi kampanię szczepień przeciw COVID-19 w Anglii, Szkocji, Walii i w Irlandii Północnej.
- Cóż, o ile mogę stwierdzić, że było to całkiem niegroźne. To było bardzo szybkie i dostałam wiele listów od ludzi, którzy byli bardzo zaskoczeni tym, jak łatwo można było się zaszczepić. A sam zastrzyk - w ogóle nie bolał - powiedziała podczas wideokonferencji.
Brytyjska monarchini dodała, że rozumie, iż dla wielu osób może być to trudne - szczególnie dla tych, którzy nigdy nie podawali się szczepieniom. Jej zdaniem jednak takie osoby powinny myśleć raczej o innych ludziach niż o sobie. Zgadzacie się z królową Elżbietą II?