Ekspertka od wizerunku ocenia komentarze Pauliny Smaszcz. „Wizerunkowo straciła najwięcej”

Post Katarzyny Cichopek, w którym ogłosiła swój związek z Maciejem Kurzajewskim spotkał się z mieszanym przyjęciem zarówno wśród jej fanów, jak i w całym środowisku show-biznesowym w Polsce. Przy okazji uwagę zwróciła na siebie była żona prezentera TVP – Paulina Smaszcz, także prezenterka, przed laty również związana z Telewizją Polską.

Tuż po ujawnieniu prawdy przez Cichopek, Smaszcz opublikowała w sieci kilka gorzkich komentarzy, w których zasugerowała, że gwiazda „M jak miłość” miała zdradzać męża już od dawna, a także pokusiła się o nawiązania do swojego małżeństwa z Kurzajewskim, od którego na 40. urodziny miała nie dostać nic.

Zobacz także: Madonna dokonała coming outu? Internauci zszokowani jej filmikiem

Ekspertka od wizerunku ocenia komentarze Smaszcz. „Wizerunkowo straciła najwięcej”

Reakcje Pauliny Smaszcz były mocno komentowane przez internautów, którzy zarzucali jej, że mimo kilku lat od rozwodu z Kurzajewskim, jeszcze rozpadu relacji nie przepracowała, a jej gorzkie komentarze tylko ją pogrążają. Okazuje się, że podobnego zdania jest ekspertka od wizerunku, Monika Bondarowicz, która w rozmowie z Plejadą oceniła zachowanie byłej prezenterki TVP.

Bondarowicz uważa, że z całej czwórki – mając na myśli Cichopek, Kurzajewskiego, Hakiela i właśnie Smaszcz – to ta ostatnia straciła na tym najwięcej. Specjalistka podkreśla, że była dziennikarka TVP dała się ponieść emocjom, które źle jej doradziły.

Redakcja poleca

Cichopek i Kurzajewski w nowym programie? Zachwycają TVP. "Chemię widać na wizji"

W "Pytaniu na śniadanie" bronią Cichopek i Kurzajewskiego. Tomaszewska wbiła szpilę Smaszcz

Emocje nie są dobrym doradcą i widać to po wpisach Pauliny Smaszcz, która wizerunkowo uważam, że straciła najwięcej z całej czwórki – stwierdziła Bondarowicz.

Osobiście uważam, że emocje są zawsze złym doradcą i zanim się coś opublikuje, warto się chwilę zastanowić, przeanalizować, żeby nie trzeba było czegoś szybko kasować i się z tego tłumaczyć. W sieci nic nie ginie, o czym przekonała się Paulina Smaszcz. Social media i media nigdy nie powinny być miejscem do prywatnych batalii, bo zawsze są poszkodowani i zawsze ktoś na tym traci – wyjaśniła ekspertka.