Obserwuj w Google News

Ekspert od wizerunku ocenił mowę Edyty Górniak o biorobotach i reptilianach. „Zabrnęło za daleko”

2 min. czytania
29.06.2022 10:43
Zareaguj Reakcja

Edyta Górniak w ostatnich dniach zaskoczyła swoją mową na Zlocie Ludzi Wolnych "Harmonia Kosmosu 2022", gdzie mówiła o biorobotach, reptilianach i dziękowała Matrixowi. Ekspert od wizerunku ocenił, jak prezentowanie takich poglądów może wpłynąć na karierę piosenkarki.

Edyta Górniak
fot. Instagram/edytagorniak/screen

Edyta Górniak już od dłuższego czasu zyskuje wątpliwą sławę dzięki swoim kontrowersyjnym wypowiedziom i poglądom, sprzecznym z nauką. Niedawno była jedną z „prelegentek” na Zlocie Ludzi Wolnych „Harmonia Kosmosu 2022”, gdzie wygłosiła mowę, której treść błyskawicznie obiegła media.

Górniak zachęcała do dziękowania Matrixowi, za to, że pozwolił „zapragnąć prawdy”, i przekonywała, że wśród ludzi są bioroboty i reptilianie, którzy dzięki kombinezonom wyglądają tak, jak my, ale nie mają duszy. Edyta podkreśliła, że w jej branży – show-biznesie – aż roi się od reptyli.

Pracuję w show-biznesie. Wiecie, ile tam jest reptyli? Słowo daję! – zapewniała diwa.

Zobacz także: Pytanie na śniadanie: Blanka Tichoruk nową gwiazdą programu. Kolejna Miss w śniadaniówce TVP

Ekspert od wizerunku ocenił mowę Edyty Górniak, wygłoszoną na Zlocie Ludzi Wolnych

Zdawało się, że po wypowiedziach, które Górniak do tej pory prezentowała w sieci – przede wszystkim na swoim Instagramie, gdzie po „czystce” pozostawiła same „świetliste istoty” – nic nie mogło już zaskoczyć bardziej. Jednak ostatnia mowa wywołuje już nie tylko kontrowersje, ale i uśmiech politowania.

Zdaniem eksperta od wizerunku, dr. Mirosława Oczkosia, tego typu wypowiedzi mogą mocno wpłynąć na jej karierę.

Redakcja poleca

W kontrakcie można zapisać wszystko, łącznie z tym, że zakazuje się wokalistce mówić ze sceny o kosmosie, UFO i reptilianach. Ale nie wiem, czy ktoś się jeszcze zdecyduje traktować poważnie osobę, która w pewnym momencie może paść na ziemię i krzyknąć, że bioroboty i reptilianie nas tu atakują – podkreśla Oczkoś i rozważa, co spowodowało w Górniak ewolucję takich poglądów.

Być może ludzie wrażliwi, tacy jak Edyta Górniak, nie wytrzymują ciśnienia, co wyszło podczas pandemii – zastanawia się.

Ona musi bardzo uważać. Bo to, co mówiła w ostatnim czasie, zabrnęło tak daleko, że gdy choćby o milimetr przekroczy granicę, to drogi powrotnej nie będzie – ostrzega.

Ciekawe, co na to powiedziałaby sama diwa. Wiele wskazuje na to, że mogłaby się nie zgodzić – podobnie, jak nie zgodziła się z krytyką jej słów o braku duszy, do których odniósł się jeden z księży.

####default####