Edyta Górniak boi się o syna. Allan podjął decyzję. "Oddać życie za Polskę"

Edyta Górniak to jedna z najpopularniejszych polskich wokalistek, choć największe sukcesy odnosiła przed wielu laty. Fani jednak nadal darzą gwiazdę wielką sympatią i pamiętają takie wielkie hity jak "Dumka na dwa serca" czy "To nie ja". Ten drugi utwór pomógł jej zdobyć 2. miejsce na Konkursie Piosenki Eurowizji w 1994 roku, czego nie dokonał do tej pory żaden krajowy artysta. Edyta została także osobowością telewizyjną jako jurorka "The Voice of Poland". Obecnie najbardziej znana jest ze swoich wypowiedzi publikowanych w mediach społecznościowych. Jednak słowa o rzekomych statystach leżących w szpitalach covidowych i zaprzeczanie skuteczności szczepionek na COVID-19 budzą spore kontrowersje, a nawet oceniane są jako niebezpieczne. Mimo to przy Górniak trwa liczne grono oddanych fanów.

Nie jest tajemnicą, że oczkiem w głowie jest jej syn Allan, owoc związku z byłym mężem Dariuszem Krupą. Mama i syn są bardzo blisko, a wokalistka wielokrotnie wspominała, jak ważna jest dla niej pociecha. Dziś chłopiec jest już niemal dorosły i sam stał się postacią medialną. Głośno było o jego krytycznych słowach dotyczących marszów LGBT, nie ukrywa także, że bliskie mu jest wojsko. Marzy o karierze w armii, a nawet udziale w misjach.

Redakcja poleca

Edyta Górniak szczerze związkach. "Będę singielką do końca z życia"

Górniak zmiażdżona za koncert Murem za polskim mundurem. "Skompromitowana artystycznie i wizerunkowo"

Allan Krupa oddałby życie za Polskę. Syn Edyty Górniak chce zostać zawodowym żołnierzem

Edyta Górniak wyznała w rozmowie z "Super Expressem", że jej syn naprawdę poważnie marzy o karierze żołnierza. Piosenkarka jest zaniepokojona, bowiem Allan bierze pod uwagę niebezpieczne misje.

- Gdy po pierwszym roku w szkole powiedział, że zastanawia się, czy szkolić się, by być wysłanym na specjalne misje. Coś bardzo ryzykownego! Powiedziałam, że absolutnie nie i nawet nie chciałam o tym rozmawiać. Powiedział: "Mama, to ty myślisz, że ja ten mundur noszę dla ozdoby?". Naprawdę, tak mi powiedział - relacjonowała.

Artystka, która występowała na koncercie TVP "Murem za polskim mundurem", za który została z resztą mocno skrytykowana, powinna być dumna z dziecka. Zwłaszcza że Allan planował studia w szkole wojskowej w Stanach Zjednoczonych, ale ostatecznie zmienił zdanie. 

- Ale gdy poznał historię Polski, powiedział: "Wiesz co mama, jak mam iść do szkoły wojskowej i potem oddawać życie, to ja chcę oddać życie za Polskę, nie za żaden inny kraj". I naprawdę mówił to serio- czytamy.

Myślicie, że polska armia miałaby pożytek z Allana?

fot. VIPHOTO/East News