Edyta Górniak bez litości o koleżance z branży. "Ma obsesję. Zatrudnia moich fanów". O kim mowa?
Edyta Górniak jest bez wątpienia jedną z najbardziej znanych polskich artystek. Choć od dawna nie wydała nowego albumu studyjnego, to jednak cały czas dba o to, by było o niej głośno. W jednej z niedawnych wypowiedzi nie zostawiła suchej nitki na koleżance z branży, która - zdaniem diwy - cały czas ją naśladuje, bo nie potrafi odnaleźć własnej muzycznej drogi.

Edyta Górniak jest na polskiej scenie muzycznej jedną z najjaśniejszych gwiazd. 48-letnia artystka nagrała dotąd sześć albumów studyjnych, z których ostatni, zatytułowany "My", ukazał się w 2021 roku. To już prawie 10 lat od tamtej pory, więc fani bardzo dopytują o nową płytę. Gwiazda wydała co prawda kilka pojedynczych utworów - na przykład "Andromedę" z 2017 roku, jednak wieści o albumie jak nie było, tak nie ma. Co pewien czas pojawiają się plotki o tym, ze może już wkrótce fani będą mieli powody do radości, jednak wiele wskazuje na to, że nadzieje te mogą być płonne. Świadczy o tym kilka niedawnych wypowiedzi Górniak - m.in. odpowiedź na pytanie fana o nową płytę, którą piosenkarka nazwała cyniczną, a także słowa o tym, że odłożyła swoje aspiracje na bok, by "pomagać w transferze Ziemi".
W 2020 roku Edyta Górniak zamieszkała w domu w Zakopanem i tam próbuje odnaleźć duchową równowagę. Ukoronowaniem tych poczynań jest jej kanał na YouTube: "Akademia Przebudzenia", na którym niesie swoim fanom ukojenie i wizję porozumienia z samym sobą. Oprócz tego w social mediach szerzy też wiele kontrowersyjnych teorii, które przynoszą jej obecnie więcej rozgłosu, niż jej muzyka. Mimo to Górniak nadal bardzo dobrze ocenia swoje działania artystyczne. Na tyle dobrze, że jej zdaniem są osoby, które kopiują jej poczynania.
Zobacz także: Edyta Górniak przestrzega fanów przed zagrożeniem. "Sk…..ny. Spryskują całą Europę"
Edyta Górniak ostro o Paulli Ignasiak. Poleca jej swoją "Akademię Przebudzenia"
W niedawnej wypowiedzi Edyta Górniak w mocnych słowach oceniła działania koleżanki z branży - Paulli, która od początku kariery jest do niej porównywana. Zdaniem Górniak, Paulla ma na jej punkcie obsesję i "chodzi po jej śladach". Rozmawiając z dziennikarzem "Super Expressu" Edyta nie pozostawiła na koleżance suchej nitki.
"Zdarzają się owszem także obsesje. Obserwuję to i zauważam na przestrzeni lat, kiedy ktoś próbuje chodzić po czyichś śladach dosłownie i to przez długie lata. Odbieram to jako brak pomysłu na siebie, brak osobowości lub ambicji" - powiedziała Górniak. Dodała, że pewne zachowania konkurentki są niepokojące. Na przykład fakt, że zatrudnia jej fanów i próbuje nawiązywać z nimi bliskie relacje.
"Nie znam i nie obserwuję jej postaci, prawdę mówiąc. Jedynie zauważam oczami prasy powtarzające się prowokacje z jej strony. To, co widziałam z bliska natomiast, to pewien charakterystyczny schemat jej działań w rodzaju np. zatrudniania moich fanów, związywania się w relacje osobiste z moimi fanami, śpiewania moich utworów, pracy z tymi samymi producentami, a nawet i tu Pana zaskoczę, niegdyś chęci rozbicia związku mojego pracownika ochrony osobistej. Może ona po prostu czuje się bezpiecznie, kiedy przykleja się do czyjegoś świata, uznając go za swój. Są takie schematy zachowań czasem. Znałam kilka takich osób" - przekonuje Górniak.
Edyta wyjaśniła, że za konflikt, który je poróżnił, odpowiedzialna jest Ignasiak i fakt, że "pożycza nazwisko" diwy. Górniak ma na to receptę: poleca Paulli swój kanał na YouTube.
"Chęć zwrócenia na siebie uwagi to raczej jedyny powód – bo ja nie daję jej powodów i nie sądzę, że dali jej go moi współpracownicy – do tego, by tworzyć sztuczny konflikt. Raczej nosi go tylko sama w sobie. Może waży się też obecnie jej popularność, nie wiem. Jedno jest pewne: lubi pożyczać moje nazwisko na wszelakie sposoby. Wypracowała taki sposób kariery i tego się trzyma. I może denerwuje ją, że dziennikarze to widzą. Mimo jej publicznego sztucznego ataku cieszę się, że jest szczęśliwa. Na moim kanale YouTube „Akademia Przebudzenia” jest odcinek zatytułowany „Jak odzyskać siebie”. Polecam jej go. Bycie sobą jest najtrudniejsze, ale zapewniam, że najpiękniejsze" - pointuje Górniak.