Dziennikarz popłakał się ze śmiechu w programie na żywo. Co go tak rozbawiło?
Obserwuj w Google News

Dziennikarz popłakał się ze śmiechu w programie na żywo. Co go tak rozbawiło?

2 min. czytania
19.10.2022 09:49
Zareaguj Reakcja

Dziennikarz telewizyjny popłakał się ze śmiechu podczas przeprowadzania wywiadu z ukraińskim żołnierzem. Dlaczego rozbawiła go relacja z frontu i co zrobił ukraiński wojskowy?

dziennikarz-śmiech-program-na-żywo-ukraina-żołnierz-je-arbuza
fot. Screen Twitter (@saintjavelin)

Trwa wojna w Ukrainie. Należy pamiętać, że walka toczy się na kilku frontach. Ukraińcy i Rosjanie prowadzą także liczne operacje psychologiczne i wojnę informacyjną. Trzeba przyznać, że obywatele Ukrainy doskonale radzą sobie w medialnych rozgrywkach, nie pozwalając na szerzenie szkodliwej dla nich dezinformacji. Wręcz przeciwnie – potrafią w tym trudnym dla nich czasie dodać otuchy walczącym i zdyskredytować wroga. Przykładem takiego działania może być ostatni wywiad, który został przeprowadzony na żywo w ukraińskiej telewizji. Zaproszony do rozmowy wojskowy rozbawił dziennikarza do łez.

Redakcja poleca

Żołnierz zajada się arbuzem na wizji. Ukraińcy nie tracą ducha walki

Dziennikarz, przeprowadzając wywiad, zapytał o doniesienia zachodnich mediów, które głoszą, że Ukraińcom uda się odbić Chersoń i odzyskać kontrolę nad prawym brzegiem Dniepru do końca następnego tygodnia. Wojskowy początkowo nie nie był chętny udzielić jednoznacznej odpowiedzi.

Wiedziałem, że to pytanie padnie, ale nie mogę komentować takich spraw, musisz poczekać na oficjalne oświadczenie

- powiedział i zaskoczył dziennikarza, wyjmując zza kadru kawałek arbuza. Żołnierz zaczął go głośno pałaszować na wizji i momentalnie wywołał uśmiech na twarzy prowadzącego telewizyjny program.

Jak czytamy na Wirtualnej Polsce, arbuz jest swego rodzaju symbolem obwodu chersońskiego, a jego liczne uprawy w tym regionie sprawiły, że ta część Ukrainy nazywana jest potocznie „krajem arbuza”. Gest wojskowego miał więc na celu wyrażenie nadziei na odbicie kolejnych terenów z rąk wroga i jawną drwinę z Rosjan.

Zabawne wydarzenie wzbudziło wielki entuzjazm w sieci, a Ukraińcy po raz kolejny udowodnili, że zdają sobie sprawę z wartości informacyjnej, perswazyjnej oraz propagandowej medialnych działań. Szczególnie chwalona jest nieprzerwana aktywność prezydenta Wołodymyra Zełenskiego i ukraińskiego ministerstwa obrony oraz żołnierzy na mediach społecznościowych. Ich działania nie tylko wpływają na morale walczących, ale mogą też służyć do zaciemniania prawdziwego stanu rzeczy i wprowadzania wroga w błąd.

Sonda Radia ZET
Wpadki telewizyjne Filip Chajzer
9 Zobacz galerię
fot. Artur Zawadzki/Reporter/East News
####default####