Dorota Gardias zniknęła z TVN. Po wiadomościach od zmartwionych fanów pogodynka przerwała milczenie
Dorota Gardias od pewnego czasu nie pojawiała się na ekranie TVN. Wielu fanów pogodynki podejrzewało, że ich ulubiona prezenterka pogody mogła rozstać się ze stacją. Gwiazda przerwała milczenie.
Dorota Gardias jest jedną z najbardziej lubianych polskich prezenterek pogody, która już od lat związana jest z telewizją TVN. We wrześniu 2021 roku pogodynka ujawniła, że ma nowotwór piersi. Poinformowała też, że czeka ją operacja usunięcia guza, którą ostatecznie przeszła w październiku. Prezenterka ujawniła, że choroba bardzo wiele ją kosztowała, sprawiając, że psychika pogodynki podupadła. Zaledwie kilka tygodni temu Gardias poinformowała, że ma kogoś, kto pomaga jej przejść przez ten trudny moment swojego życia. Jak się okazało, nowym partnerem pogodynki jest wielbiciel sportu - Dariusz Pachut.
Zobacz także: Doda uświadamia i ostrzega fanów przed wojną. "Ja pierwsza idę na front"
Dorota Gardias zniknęła z telewizji. Odpowiada zmartwionym fanom
Gardias cieszy się olbrzymią sympatią widzów, którzy obserwują ją chętnie w social mediach. Korzystając z niedzielnego odpoczynku, pogodynka postanowiła urządzić sesję pytań i odpowiedzi. Okazało się, że wiele osób pisało do niej, dlaczego w ostatnich dniach nie można jej zobaczyć na ekranie. Co się stało, że nie prowadzi pani pogody po Faktach? - spytała jedna z osób.
Gwiazda postanowiła wszystkich swoich fanów uspokoić, że nadal pracuje w stacji. Podkreśliła, że jej nieobecność jest chwilowa i wynika z nieprzewidzianych zmian w grafiku.
Prowadzę, prowadzę, tylko są pewne roszady w naszym grafiku, związane z piątą falą pandemii, z feriami. Dzisiaj mam pogodę po Faktach, a w przyszłym tygodniu już wracamy do systemu środowego - przekazała pogodynka.
Gwiazdy, które nagle zniknęły z TV. Co się z nimi dzieje? [GALERIA]
Tu się dzieje
