Obserwuj w Google News

Dorota Gardias szczerze o obawach, związanych z operacją. "Myślę, jak ta pierś będzie wyglądała"

2 min. czytania
21.09.2021 15:05
Zareaguj Reakcja

Dorota Gardias już za kilka dni przejdzie operację usunięcia guza piersi. Prezenterka opowiedziała o obawach, związanych z operacją. "Myślę, jak ta pierś będzie wyglądała" - napisała.

Dorota Gardias
fot. Mateusz Jagielski/East News

Dorota Gardias zaledwie kilka tygodni temu poinformowała o tym, że ma nowotwór piersi. Pogodynkę czeka operacja, która zaplanowana została na koniec września. Prezenterka ma bardzo dobre rokowania i zaplanowane dotychczas leczenie nie uwzględnia chemioterapii. Choć szok po diagnozie gwiazda ma już za sobą, a lekarze są bardzo dobrej myśli, to jednak Gardias ma też pewne obawy, dotyczące nadchodzącej operacji.

W niedawnym wywiadzie Dorota Gardias wyznała, że jest fajterką i nie ma zamiaru się poddać chorobie, jednak różnego typu wątpliwości, związane z operacją i tym, jak zmieni się po niej ciało, w jej głowie się pojawiają.

Zobacz także: Ewa Chodakowska nie chce mieć dzieci. Reakcja męża ją zaskoczyła. "Powiedział, że daje mi pół roku"

Dorota Gardias szczerze o obawach przed operacją

We wcześniejszych wypowiedziach Dorota Gardias zdradziła, że guzek w jej piersi został wykryty już dwa lata temu. Niestety, lekarz, z którym pogodynka wtedy się konsultowała, bardzo rutynowo potraktował jej przypadek. Uznał, że guzek może być w rzeczywistości włókniakiem, który ma wiele kobiet. Nie było żadnych dodatkowych badań ani biopsji. Przez kolejne miesiące prezenterka żyła z "tykającą bombą" - jak sama to określiła. Ostatecznie, kiedy w czerwcu tego roku postawiono diagnozę, gwiazda przeżyła szok.

Redakcja poleca

"Na początku była panika, bo jak słyszysz hasło nowotwór, to sztywniejesz. Byłam strasznie wkurzona na lekarza, który pierwszy to zobaczył. To było 2 lata temu, powiedział, że jest jakiś guzek, ale, że kobiety mają różne guzki, że to może być włókniaczek. Nie zlecił biopsji, żadnych dodatkowych badań" - powiedziała.

Najpierw zaczęła obawiać się o swoją córkę i o to, jak zorganizuje dla niej opiekę w czasie leczenia, jednak z czasem, z kolejnymi wizytami u lekarza, zaczęła pozytywnie patrzeć na terapię.

"Trochę się skryłam, bo to było trudne. W toku kolejnych badań, rozmów, moja pani doktor uspokoiła mnie i zrobiła to w sposób bardzo konkretny, który postawił mnie na nogi. Oczywiście pojawiły się łzy w oczach, a pani doktor mówi: "Uspokój się, tu przychodzą dziewczyny, które mają trzy miesiące życia, jesteś w super sytuacji. To jest sprawa do załatwienia, super, że jesteś tutaj, teraz i na tym etapie" - dodała Gardias.

Gwiazda nie ukrywa, że ma różne obawy, związane z operacją. Zastanawia się na przykład, jak będzie wyglądała jej pierś. Jak zauważa, to nie ma jednak dla niej zbyt wielkiego znaczenia.

"Czeka mnie operacja, nie boję się. Myślę, jak pierś będzie wyglądała, natomiast jakie to ma znaczenie, gdy chodzi o życie" - stwierdziła przekonująco.

Trzymamy kciuki za powodzenie operacji.

####default####