Obserwuj w Google News

Doda ujawniła prawdę o skandalicznym seksie w toalecie. Została za to ukarana w „Barze”

2 min. czytania
02.06.2022 11:50
Zareaguj Reakcja

Doda w 2002 roku wzięła udział w polsatowskim programie „Bar”. Wówczas 18-letnia wokalistka wywołała niemały skandal: media wręcz huczały, że uprawiała seks przed kamerami. Jaka była prawda? Doda po latach zapytana o ten eksces, wszystko wytłumaczyła i wyjawiła również, że została ukarana.

Doda
fot. screen Instagram dodaqueen

Doda od lata jest uważana za najbardziej kontrowersyjną artystkę w Polsce. Jej koncerty, stroje, wypowiedzi, a przede wszystkim bezpośrednia szczerość skupiają na sobie uwagę mediów. Po latach przyznała, że udział w „Barze” miał na celu wypromować album Virgin – zespołu, w którym zaczynała sceniczną karierę. A co rzeczywiście zdarzyło się w programie?

Zobacz także:  Doda zapowiada wielki przełom w karierze i życiu prywatnym. "Zamykam ten etap"

Doda uprawiała seks w toalecie? Rozprawia się z plotkami

Wokalistka w wywiadach i live’ach wspominała, że przygodny seks zdecydowanie nie jest dla niej. Nie chce, aby ten akt był „spłaszczany” i „traktowany przedmiotowo”. To intymna sfera, która przeznaczona jest tylko dla dwóch kochających się osób. „Incydent” w „Barze” nie był związany z przypadkową osobą – zrobiła to ze swoim ówczesnym narzeczonym.

Doda podczas jednego z live’ów ujawniła, że nigdy nie uprawiała seksu przed kamerami i przed widownią. W „Barze” wraz ze swoim partnerem udała się w ustronne miejsce. Tłumaczyła, że byli za sobą bardzo stęsknieni – po miesiącu w programie „zrobiła sobie, co tylko chciała”. Kompletnie nie żałuje swojej decyzji i zrobiłaby to drugi raz. Co mówi o plotkach?

- Zacznijmy od tej, że uprawiałam seks przed kamerami w programie „Bar”. Wszyscy to uznają za fakt. Na łamach „Super Expressu” musimy się z tym rozprawić raz na zawsze! Nie uprawiałam seksu przed kamerami. Jest to nieprawda! Ludzie wiedzą o tym tylko dlatego, że miałam taką ochotę i im to opowiedziałam, a nie dlatego, że zrobiłam to przed kamerami. Nikt tego nie widział. Zrobiłam to z moim narzeczonym, w miejscu, gdzie nie było ludzi i kamer – wyjaśniła w rozmowie z „Super Expressem”.

Redakcja poleca

Do miłosnego aktu miało dojść w toalecie. Niestety, Doda przyznaje, że za ten przypływ uczuć została ukarana. Wszystko przez to, że wyłączyła mikrofon i „uciekła z programu na ten czas”.

Doda nie zdradziła jednak, w jaki sposób została ukarana. Jak donosi „Super Express”, dziś dla uczestników programów reality show kary za złamanie regulaminu mogą być dotkliwe. Najczęściej trzeba zapłacić kilkadziesiąt tysięcy złotych lub jest się wydalanym z planu.

Zobacz także:  11 gwiazd i skandale, które zmieniły bieg ich kariery [GALERIA]

RadioZET.pl/Se.pl

####default####