Obserwuj w Google News

Doda dwukrotnie zarażona koronawirusem. Nadal nie wierzy w pandemię? "Absurd"

2 min. czytania
16.02.2021 08:00
Zareaguj Reakcja

Doda zaskoczyła fanów informując, że dwukrotnie zaraziła się koronawirusem, świeżo po wygranej walce z COVID-19 występowała na sylwestrowym koncercie. Mimo to piosenkarka nadal twierdzi, że problem pandemii jest wyolbrzymiany.

Dorota Rabczewska Doda
fot. Artur Zawadzki/REPORTER/ EAST NEWS

Doda to jedna z najpopularniejszych, ale też najbardziej kontrowersyjnych polskich wokalistek. Popularność przyniosły jej występy z grupą Virgin, jednak to solowa kariera uczyniła z niej prawdziwą gwiazdę. Talent wokalny w połączeniu z drapieżnym wizerunkiem i często bezkompromisowymi wypowiedziami zaskarbiły sympatię wielu fanów, którzy z zainteresowaniem śledzą zawodowe i prywatne życie Dody. Piosenkarka obok muzyki stawia także pierwsze kroki w roli producentki, w 2021 roku mamy obejrzeć film "Dziewczyny z Dubaju".

Doda jest niezwykle aktywna w mediach społecznościowych, z fanami dzieli się nie tylko odważnymi zdjęciami, ale także swoimi opiniami na przeróżne tematy. Gwiazda, która 15 stycznia obchodziła 37. urodziny, głośno wypowiada się na temat koronawirusa. Wokalistce zdarzało się sugerować, że nie wierzy w pandemię, przez co została zaliczona do grona koronasceptycznych celebrytek. Tymczasem gwiazda zaskoczyła wszystkich, informując, że sama już dwukrotnie wygrała walkę z COVID.

ZOBACZ TAKŻE: Doda wydała zaskakujące oświadczenie. Uwagę przykuwa napis na jej bieliźnie

Doda dwukrotnie zarażona koronawirusem. Nadal mówi o rozdmuchanej pandemii

Z okazji urodzin Doda opublikowała na swoim Instastory relację z Meksyku, gdzie aktualnie przebywa. Zapytana, czy nie boi się wyjeżdżać w dobie pandemii, niespodziewanie zdradziła, że ma za sobą już dwa zarażenia.

- Ja pier*dolę.Nie boję się, bo już miałam go dwa razy. Serio. Kochani, ja od początku mówiłam, że nie podważam istnienia wirusa. Natomiast cała nadmuchana pandemia wyolbrzymiana do niebotycznych wręcz rozmiarów, niszcząca ludzi, ich biznesy i ich zdrowie, bo wiele innych chorób jest spychanych na dalszy plan. I tylko ze względu na mniejszość cała większość musi cierpieć, bankrutować i niszczyć wszystko to, na co pracowała całymi latami, to jest dla mnie absurd. I oczywiście życzono mi tego COVID-a, że będę inaczej gadać, jak sama zachoruję. No, jakoś sama zachorowałam i inaczej nie gadałam - oceniła.

Doda poinformowała także, że występując na sylwestrowym koncercie była bezpośrednio po chorobie. Podkreśliła, że nie boi się kolejnych zarażeń i porównała koronawirusa do grypy.

- Było pytanie, dlaczego nie piłam alkoholu na Sylwestra. Dlatego, że byłam bezpośrednio po chorobie i chciałam się zregenerować. Jak chcecie zobaczyć, jak wyglądałam po Covidzie, to obejrzyjcie sobie moje występy sylwestrowe. Nie wyglądam tam jak osoba, która nie może złapać oddechu, ani tym bardziej nie wie, co się dzieje na scenie (...) Nie mam problemu z tym, by przechorować to trzeci czy czwarty raz, tak jak grypę miałam kilka razy w życiu. Naprawdę bardzo współczuję tym, którzy przechodzą to ciężko, ale może po prostu warto zadbać o swoje zdrowie wcześniej, papieroski rzucić - powiedziała.

Cieszymy się, że Dorocie udało się wygrać z COVID-19.

####default####