Obserwuj w Google News

Dagmara Kaźmierska z "Królowych życia" zatrzymana w burdelu. "Z długą bronią"

2 min. czytania
31.10.2022 11:08
Zareaguj Reakcja

Dagmara Kaźmierska, największa gwiazda "Królowych życia", ma za sobą kryminalną przeszłość. Otwarcie opowiedziała, jak została zatrzymana przez uzbrojonych funkcjonariuszy we własnej agencji towarzyskiej.

Dagmara Kaźmierska
fot. Instagram queen_of_life_77

Dagmara Kaźmierska z osoby, która trafiła do więzienia między innymi za działanie w zorganizowanej grupie przestępczej czy zmuszanie młodych kobiet do prostytucji, stała się gwiazdą "Królowych życia". Choć celebrytka oświadczyła, że odcina się od kryminalnej przeszłości, nadal wiele osób wypomina jej dawne występki. Sama 47-latka wielokrotnie opowiadała o swoich gangsterskich przeżyciach. W książce "Prawdziwa historia Królowej Życia. Za kratami", która ma ukazać się na rynku 23 listopada 2022, opowiedziała między innymi o zatrzymaniu przez organy ścigania.

Redakcja poleca

Dagmara Kaźmierska zatrzymana. Gwiazda "Królowych życia" opowiedziała o więzieniu

Portal Pomponik opowiedział o tym, jak Dagmara Kaźmierska odziedziczyła agencję towarzyską po skazanym za morderstwo mężu. Gwiazda "Królowych życia" miała dostosować się do gangsterskiego życia.

- W świecie, w którym żyłam, moim mrocznym świecie, cieszyłam się ogromnym szacunkiem i poważaniem. Nikt nigdy nie zrobił mi nalotu, nie groził mi, nie straszył. W Kotlinie Kłodzkiej byłam kozakiem, mocarzem (...) W moim klubie drzwi były zawsze otwarte. Żadnych judaszy, haseł, tajnych dzwonków jak w burdelach. Wielkie, przeszklone drzwi z jednej i z drugiej strony, z ozdobnymi szprosami. Wszystko na widoku - opowiadała.

Kaźmierska mogła być twarda, jednak nie uchroniło jej to przed konsekwencjami.

- Kiedy otworzyły się drzwi, nawet nie zwróciłam na to uwagi. Dopiero jak usłyszałam: „Centralne Biuro Śledcze. Wszyscy zostają na swoich miejscach”, dotarło do mnie, co się właśnie dzieje. Wpadło ich tam mnóstwo. W mundurach moro, hełmach, z długą bronią, jakby się na wojnę wybierali, a nie do burdelu. Nie wiem, co spodziewali się tam zastać, ale zastali tylko nas — barmankę, dziewczyny, parę osób z obsługi i przerażonych frajerów, którzy przyszli się zabawić, a nie statystować w kryminalnym thrillerze - czytamy.

Dagmara miała zmienić swoje podejście do świata, kiedy poznała życie za kratami.

- Wsadzili mnie do celi z dziewczyną, która dwa dni wcześniej zatłukła na śmierć staruszkę drewnianą tralką od poręczy (...) I wtedy coś we mnie pękło. „Chryste, do czego ja doszłam, do czego doprowadziłam, że muszę z kimś takim siedzieć przy jednym stole? Co ja zrobiłam ze swoim życiem? - relacjonowała.

Miejmy nadzieję, że więzienne doświadczenia wyleczyły Dagmarę z ciągot do gangsterskiego życia.

####default####