Obserwuj w Google News

Dagmara Bryzek pierwszy raz o rozstaniu z Miśkiem Koterskim. "Ktoś powiedział mi w przelocie"

2 min. czytania
18.01.2022 16:06
Zareaguj Reakcja

Dagmara Bryzek jeszcze do niedawna była dziewczyną Michała Koterskiego. Była to wielka miłość dwójki aktorów. Ostatecznie zaledwie po kilku miesiącach doszło do rozstania. Bryzek po raz pierwszy zabrała w tej sprawie głos.

Dagmara Bryzek
fot. Instagram/Dagmara Bryzek/screen

Dagmara Bryzek i Michał Koterski byli parą przez kilka miesięcy. Jeszcze w sierpniu młoda aktorka, która dość niespodziewanie związała się z Koterskim, znanym z burzliwego życia osobistego, przekonywała, że "nie chce zapeszać". Zdawało się, że związek może mieć jakąś przyszłość, ale nagle w mediach pojawiła się wieść o tym, że aktorska para już zakończyła swą relację. Co ciekawe, w tak zwanym "międzyczasie"  zarówno Koterski, jak i jego była partnerka, matka jego syna, udzielali wywiadów, w których przekonywali, że rozstanie było dobrą decyzją i tak właśnie powinno być.

Zobacz także: Kożuchowska o konflikcie z Łepkowską: "Nie było żadnych przeprosin" [WIDEO]

Tym większe było zaskoczenie, że Koterski i Leszczak do siebie wrócili. Ich fani byli tym mocno zaskoczeni, a w social mediach roiło się od komentarzy, że to powrót na krótko. Sama Bryzek zdawkowo komentowała rozstanie i przyznała, że nie było to zależne od niej. Można więc zakładać, że inicjatorem  był Koterski. Aktor już zdążył się (podobno) zaręczyć z Leszczak, a jego była dziewczyna dopiero teraz otwarcie skomentowała rozstanie.

Dagmara Bryzek pierwszy raz szczerze o rozstaniu z Koterskim

W rozmowie z serwisem Cozatydzien.pl aktorka przyznała, że ona i Koterski rozstali się w przyjacielskich stosunkach. Dodała, że po rozstaniu po prostu poszła do przodu, nie skupia się na tamtych przeżyciach, ani nawet nie śledzi losów byłego partnera. Wie o jego zaręczynach, ale dowiedziała się od kogoś całkiem przypadkiem.

Redakcja poleca

Trochę było tak, że posty, które wrzucaliśmy żyły własnym życiem, a my żyliśmy swoim. I tak staram się do tego podchodzić. Prawda jest taka, że wszystkie publikacje są skrajne i żebym sama nie popadła w tę skrajność, kieruję się tylko tym, co czuję w danym momencie i staram się tym nie przejmować - stwierdziła Bryzek.

Przyznam szczerze, że nie śledzę teraz ich losów. Ktoś w przelocie powiedział mi o tych zaręczynach. Jak ja się z tym czuję? Nie mam żadnego stosunku. Poszłam do przodu i skupiam się teraz na sobie, a nie na innych - wyjaśniła.

####default####