Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski rozdzieleni w "Pytaniu na Śniadanie"? Jest odpowiedź TVP

Katarzyna Cichopek to bez wątpienia jedna z największych gwiazd Telewizji Polskiej, która na swoim koncie ma współpracę z innymi stacjami, ale to w TVP najbardziej rozwinęła skrzydła. Od 2000 roku jest czołową gwiazdą serialu "M jak miłość", którą uwielbiają widzowie, a we wrześniu 2020 dołączyła do ekipy prowadzących " Pytanie na śniadanie". Niestety, w ostatnim czasie Kasia musi skupiać się nie tylko na zawodowych obowiązkach, ale także własnym wizerunku. Po 14 latach małżeństwa aktorka i  Marcin Hakiel postanowili się rozstać. Choć zapewniali o tym, że nie będą komentować swojej decyzji, Hakiel nie dotrzymał słowa.

Znany tancerz jest bardzo aktywny w mediach społecznościowych, gdzie dzielił się swoim smutkiem i informował, że uczęszcza na terapię. Zdecydował się także udzielić wywiadu dla "Miasta kobiet", w którym zasugerował, że powodem rozstania z Cichopek była jej niewierność. W efekcie aktorka została skrytykowana w sieci, a w mediach pojawiły się plotki o jej romansie z Maciejem Kurzajewskim. Doszło nawet do tego, że miały wypłynąć nagrania rozmów telefonicznych prowadzących "Pytanie na śniadanie". Katarzyna i Maciej mieli podjąć kroki prawne, jednak plotkom nie ma końca. Mówiło się między innymi, że TVP rozdzieli prowadzących śniadaniowe show, by nie wywoływać kontrowersji.

Redakcja poleca

Ekspertka zaskoczyła Nowakowską. Chodzi o dobre maniery. Prowadząca naprawdę nie wiedziała?

Małgorzata Tomaszewska rozwiodła się po raz drugi. Długo to ukrywała

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski nie poprowadzą wspólnie "Pytanie na śniadanie"? Jest komentarz TVP

Plotkom dotyczącym dalszej współpracy Kasi Cichopek z TVP nie ma końca. Aktorka miała stracić pracę w śniadaniówce, jednak medialne doniesienia jednoznacznie skomentowała Anna Lewandowska w "Pytaniu na śniadanie". Mówiło się też, że aktorka i Maciej Kurzajewski nie będą występować wspólnie, by nie wywoływać kontrowersji. Okazuje się, że także ta informacja nie była prawdziwa. W rozmowie z "Super Expressem" producentka śniadaniowego show TVP Aleksandra Zawłocka skomentowała sprawę jednoznacznie.

- To wszystko fake newsy. Zapraszam do oglądania „Pytania na śniadanie” 5 maja - stwierdziła krótko.

To chyba najtrudniejszy czas w karierze Katarzyny Cichopek. Miejmy nadzieję, że sytuacja jak najszybciej ulegnie poprawie.

- Drodzy, w związku z pojawiającymi się w mediach nieprawdziwymi informacjami pragnę zapewnić, że moja współpraca z TVP i Impresariatem układa się bardzo dobrze. I mam nadzieję, że dzięki doświadczeniu, które zdobywam przy realizacji projektów w TVP nadal będzie się rozwijać - napisała na Instagramie aktorka.