Cheslie Kryst nie żyje. 30-letnia Miss USA miała polskie korzenie

Cheslie Kryst nie żyje. 30-letnia Miss USA oraz prawniczka skoczyła z sześćdziesięciopiętrowego wieżowca na Manhattanie, w którym na co dzień mieszkała. Jej lokum znajdowało się na 9. piętrze, a ostatni raz widziano ją na tarasie 29. piętra. W minioną niedzielę została znaleziona martwa na zaśnieżonym chodniku.

Zobacz też:  Carol Speed nie żyje. Gwiazda filmów blaxploitation miała 76 lat

Miss USA Cheslie Kryst nie żyje. 30-letnia prawniczka i dziennikarka miała polskie korzenie

Niepokoju całej sytuacji dodaje post na Instagramie napisany przez Cheslie na kilka godzin przez śmiercią. 30-latka napisała w nim: "Niech ten dzień przyniesie wam odpoczynek i spokój" - czytamy w instagramowym wpisie.

Warto dodać, że w mieszkaniu zmarłej Cheslie policja znalazła list. Miss USA napisała w nim, że zostawia wszystko swojej mamie, April Simpkins. Rodzina zmarłej jest zdruzgotana. W przekazanym stacji CNN oświadczeniu bliscy Cheslie napisali:

"Cheslie ucieleśniała miłość i służyła innym, zarówno poprzez swoją pracę jako prawniczka walcząca o sprawiedliwość społeczną, jako Miss USA oraz jako gospodyni telewizyjnego programu "Extra" - czytamy.

Cheslie Kryst pochodziła z Karoliny Północnej. Była córką Afroamerykanki i Amerykanina o polskich korzeniach. W 2019 roku zdobyła tytuł Miss USA, a podczas konkursu Miss Universe 2019 zakończyła swój występ w najlepszej 10. Pracowała jako prawnik i mocno angażowała się w próby zreformowania amerykańskiego wymiaru sprawiedliwości. Kryst starała się m.in. uzyskać pomoc prawną dla więźniów, którzy mogli zostać niesłusznie skazani.