Obserwuj w Google News

Blanka Lipińska szczerze o swojej maturze. "Miałam dużo szczęścia i dlatego ją zdałam"

2 min. czytania
09.06.2020 13:01
Zareaguj Reakcja

Blanka Lipińska opisała swoje zmagania podczas matury kilka lat temu. Autorka "365 dni" zdradziła, jak poradziła sobie na egzaminie ustnym i pisemnym z języka polskiego.

Blanka Lipińska
fot. Instagram/@blanka_lipinska

Blanka Lipińska to obecnie jedna z najbardziej popularnych polskich autorek. Jej powieść erotyczna "365 dni" podbiła serca wielu kobiet, a niedawno doczekała się także filmowej ekranizacji. Produkcja cieszy się wysoką oglądalnością nie tylko w Polsce, ale także poza jej granicami - film trafił na Netflix i w wielu miejscach na świecie zajmuje najwyższe miejsca wśród filmów na platformie streamingowej.

Blanka Lipińska wykorzystała rozgłos, by na stałe zadomowić się w show-biznesie. Autorka ma wierne grono fanów, z którymi komunikuje się regularnie za pomocą Instagrama. Ostatnio na jednej z relacji w mediach społecznościowych opowiedziała o swojej maturze. Chciała w ten sposób dodać otuchy absolwentom szkół średnich, którzy mierzą się właśnie z tzw. egzaminem dojrzałości. Zdradziła, że sama zdała maturę z polskiego dzięki... szczęściu.

Zobacz także: Blanka Lipińska szczerze o swoich książkach. "W świetle języka polskiego jestem grafomanką"

Blanka Lipińska o maturze z j. polskiego. Dodała otuchy maturzystom

Choć Blanka Lipińska jest autorką bestselleru, okazuje się, że nie była najlepsza z j. polskiego. Celebrytka przyznała, że choć matura ustna poszła jej całkiem nieźle, to na pisemnej pomogło jej przede wszystkim szczęście.

- Moi kochani maturzyści, prosicie mnie o kilka słów wsparcia. Ja jestem świetnym wsparciem emocjonalnym. Chciałam Wam powiedzieć, że matura to jest trochę loterią. Ja na przykład na swojej ustnej byłam świetna. Trafiłam na świetne pytania i recytowałam "Świteziankę". Do tej pory pamiętam. "Jakiż to chłopiec piękny i młody? Jakaż to obok dziewica? Brzegami sinej Świteziu wody, idą przy świetle księżyca. Ona mu z kosza daje maliny, a on jej kwiatki do wianka. Pewnie kochankiem jest tej dziewczyny, pewnie to jego kochanka". I tak mogę całość. Na pisemnej już mniej świetna byłam. Ale nie przeszkodziło mi to napisać trzech bestsellerów. Zwłaszcza że zdawałam historię. To wymaga szczęścia jak w totolotku - przyznała na InstaStories Blanka Lipińska.

Autorka "365 dni" życzyła maturzystom dużo szczęścia. Wierzy, że jest ono najważniejsze w tej chwili, bo wiedzę z pewnością już mają.

- Życzę Wam dużo szczęścia. Ja miałam dużo szczęścia na maturze i dlatego ją zdałam. Więc życzę Wam przede wszystkim szczęścia, bo wiedzę, kochani, to na pewno nabyliście przez cały okres szkoły średniej. Na bank, także trzymam za Was kciuki. Dacie radę, pamiętajcie, załatwcie komisję pewnością -

RaidoZET.pl/PCh

####default####