Blanka Lipińska odniosła się do rzekomego udziału w "Tańcu z gwiazdami". "Ja mam chory kręgosłup"

Blanka Lipińska nie wystąpi w "Tańcu z gwiazdami". Celebrytka odniosła się do komentarza serwisu Pomponik.pl, który napisał, że autorka książek "365 dni" postawiła tak wysokie wymagania producentom, że ci nie są w stanie ich spełnić. Wśród żądań miała być niebotyczna kwota za udział w show, oddzielna garderoba, a także specjalna woda mineralna.

Do gwiazdy szybko dotarły wieści portalu, gdyż postanowiła skomentować swój rzekomy udział w "Tańcu z gwiazdami".

Zobacz też:  365 dni: erotyk inspiracją dla maturzystów? Blanka Lipińska przeprasza nauczycieli. "Ta sama sytuacja"

 Blanka Lipińska odniosła się do rzekomego udziału w "Tańcu z gwiazdami". "Ja mam chory kręgosłup"

"Ja mam chory kręgosłup, jeszcze przez rok nie potańczę z nikim. Więc nie wiem, kto to niby negocjował, ale ten, kto to pisał, chyba dawno moich stories nie oglądał" - podkreśliła Lipińska, dodając też, że ona wody nie lubi.

"A z tą wodą to już całkiem kogoś poniosło, jak ja wody nie lubię" - powiedziała Lipińska.

Warto dodać, że Polsat szykuje się do nowej edycji "Tańca z gwiazdami", która zaplanowana jest na jesień 2022 roku. Na razie nie są potwierdzone żadne nazwiska.

Ostatnio Blanka Lipińska gościła w programie Kuby Wojewódzkiego. W pewnym momencie celebrytka otworzyła się na temat związku z Baronem.

"A wiesz, że ja miałam innych chłopaków. Nie tylko Alek Baron jest na świecie. To jest już takie nużące, wiesz, że wszyscy ciągle pytają o niego, a to było już półtora roku temu. Teraz przecież u jego boku jest inna kobieta i nikt nie zastanawia się nad tym, że jej może być przykro. Mi było przykro, jak w kółko słuchałam o Julce Wieniawie" - wyznała Lipińska. Jak widać, temat jej związku z Baronem wciąż elektryzuje fanów celebrytki.