Obserwuj w Google News

Blanka Lipińska na premierze "365 dni. Ten dzień". Co się stało z jej twarzą? "Co oni jej zrobili"

3 min. czytania
27.04.2022 16:42
Zareaguj Reakcja

Blanka Lipińska z całą pewnością była jedną z najważniejszych gwiazd premiery filmu "365 dni. Ten dzień". Pojawiła się w eleganckiej, czarnej sukni. Jednak uwagę przykuła twarz celebrytki. Autorka thrillerów erotycznych wyglądała na zmęczoną, skóra zdawała się być opuchnięta i nienaturalna.

Blanka Lipińska
fot. Pawel Wodzynski/East News

Blanka Lipińska świętuje swój kolejny sukces - właśnie na platformie Netflix premierę miała adaptacja drugiej części jej thrillera erotycznego, zatytułowana "356 dni. Ten dzień". Na evencie pojawiło się mnóstwo gwiazd, a na czerwonym dywanie brylowali oczywiście aktorzy filmu - m.in. Michelle Morone, odtwórca roli Massimo oraz Anna Maria Sieklucka, czyli filmowa Laura Biel i główna bohaterka.

Jedną z najważniejszych postaci na premierze była oczywiście Lipińska, rzec można - matka całego przedsięwzięcia, bez której powieści żadnej premiery by nie było. Wydaje się, że poza aktorami to ona powinna błyszczeć, tymczasem uwagę fanów przykuła nienaturalnie wyglądającą twarz pisarki. W sieci natychmiast pojawiło się mnóstwo komentarzy.

Zobacz także: Rutkowski o rzekomych podsłuchach u Cichopek i Kurzajewskiego. Wie, kto mógłby to nagrać

Blanka Lipińska skrytykowana po premierze "365 dni. Ten dzień". Co się stało z jej twarzą?

Pod zdjęciami ukazującymi Blankę Lipińską na premierze zaroiło się od komentarzy, w których internauci wyrażają zaskoczenie jej wyglądem. Wielu zwraca uwagę na to, że jej makijażystka źle wykonała zadanie i przyprawiła Blance oczy pandy. Ponadto, niektórzy uważają, że Lipińskiej wyraźnie przybyło kilogramów. Inni przekonują, że celebrytka przesadziła z ostrzykiwaniem, przez co jej twarz jest nabrzmiała i nienaturalna. Do tego wiele osób krytykuje jej suknię i fryzurę, która ma ją postarzać. Jedna z internautek zauważyła, że to nie pierwszy raz, kiedy wygląd Lipińskiej pozostawia wiele do życzenia. Lipńska - ciocia-klocia po imprezie w remizie - spointowała komentująca. Tego typu ocen jest jednak mnóstwo.

Blanka masakra.... Biały puder pod oczami nawet nieogarnięty. Makijaż straszny. Twarz napompowana jakby miała jakąś chorobę i była na sterydach. Sukienka nieadekwatna do jej figury.

Słodki Jezu w morelach, to jest dopiero Instagram vs rzeczywistość. Blanka jeszcze kilka godzin wcześniej na Instasiu taka szczuplutka, wyfiltrowana twarz a tu jak wiadro, jakby ostrzyknęła się hektolitrem wypełniaczy.

No niestety przykro to pisać, ale Blanka nie wiem jakby coś z buzią działo. Spuchnięta ? Źle pomalowana ? Fryzury do góry jej nie pasują.

Kto zrobił lipińskiej taki fatalny makijaż i co jej się stało z twarzą, że jest taka napuchnięta? Ta kobieta wygląda starzej niż własna matka - mozna przeczytać  na Instagramie.

Co ciekawe, do krytyki odniosła się właśnie sama Lipińska. Na Instagramie wyjaśniła, co się stało.

Bardzo dużo pytań jest w internecie, co się stało z twarzą Blanki Lipińskiej. Też chciałabym to wiedzieć, Stefan. Na żywo było wszystko w porządku, a potem się okazało, że nie jest w porządku i faktycznie wygląda, jakbym ważyła z 80 kilo co najmniej. Jak widzicie, teraz nagrywam się dla Was bez filtra specjalnie po to, żeby wam pokazać, że nic mi się nie stało, jakiś wypadek przy pracy ciężki - powiedziała z przymrużeniem oka i lekkim westchnieniem Blanka. Cóż, ja nie muszę być ładna, wystarczy, że jestem ładna - spointowała.

Blanka Lipińska
fot. ADAM JANKOWSKI/REPORTER/EAST NEWS
Blanka Lipińska
fot. Pawel Wodzynski/East News
Lipińska
fot.
####default####