Obserwuj w Google News

Barbara Kurdej-Szatan i Rafał Szatan byli bliscy rozstania. "Za szybko się pobraliśmy"

2 min. czytania
04.12.2021 15:42
Zareaguj Reakcja

Barbara Kurdej-Szatan i Rafał Szatan tworzą zgraną parę. Zakochani doczekali się dwójki wspaniałych dzieci. I choć ich związek jest udany, para musiała zmierzyć się z poważnym kryzysem.

Barbara Kurdej-Szatan
fot. TRICOLORS/East News

Barbara Kurdej-Szatan i Rafał Szatan od wielu lat tworzą zgrane małżeństwo. Para jest rodzicami dwójki pociech: córki Hani i synka Henia. Aktorka wydała niedawno książkę "Jak to się stało, w której nie zabrakło szczerych wyznań. Fani mogli dowiedzieć się, że m.in. była imprezowiczką. W publikacji nie zabrakło też wyznań dotyczących małżeństwa Basi z Rafałem Szatanem.

Basia w młodym wieku wyszła za mąż, a jej ukochany oświadczył się jej po pięciu miesiącach znajomości. W swojej książce Kurdej-Szatan opisała, że początkowo często kłóciła się ze swoim ukochanym. Między nimi było tak dużo nieporozumień, że Basia myślała o rozwodzie.

Zobacz też:  Barbarze Kurdej-Szatan znowu puściły nerwy. Wybuchła w wywiadzie. "Ale o czym pan mówi?!"

Barbara Kurdej-Szatan i Rafał Szatan byli bliscy rozstania. "Za szybko się pobraliśmy"

"W najgorszych momentach, podczas kłótni, w złości. Nie chciałam rozwodu, ale miałam takie myśli. Przez to, że tak się mijaliśmy, jeżeli chodzi o charakter, podejście do życia, patrzenie na świat. Miałam wtedy wrażenie, że jednak do siebie nie pasujemy i że widocznie za szybko się pobraliśmy" - podkreśliła 36-letnia aktorka.

Choć Basia obserwowała wiele par, które rozstają się z powodu różnic charakterów, stwierdziła, że nie chce, aby jej córka wychowywała się w niepełnej rodzinie.

"Byłoby to dla mnie trudne, bo jestem z pełnej rodziny i wiem, jak mnie to ukształtowało i jak było dla mnie ważne. Nie chciałam fundować Hani takiej traumy" - powiedziała.

Barbara Kurdej-Szatan i Rafał Szatan poznali się na próbach wokalnych do spektaklu "Hair" w Gliwickim Teatrze Muzycznym.

"To był moment, kiedy pierwszy raz zwróciliśmy na siebie uwagę. W teatrze mieliśmy pokoje gościnne, gdzie wszyscy nocowali, więc wieczorem całą gromadą siedzieliśmy i rozmawialiśmy. A potem Basia przyjechała na premierę i wtedy już zapamiętałem ją bardzo mocno. Pomyślałem: "Kurde, fajna jest". I bardzo się cieszyłem, że przyjechała na premierę, kiedy ja grałem, bo mieliśmy dwie obsady aktorskie" - wspominał Rafał Szatan w rozmowie z magazynem "Viva!".

Sonda Radia ZET
####default####