Anna i Robert Lewandowscy padli ofiarą internetowych oszustów. "Proszę, zgłaszajcie to"
Anna i Robert Lewandowscy padli ofiarą oszustów, wyłudzających pieniądze od internautów. Para miała zachęcać fanów do wzięcia udziału w konkursie, w którym nagrodą miały być pieniądze. Lewandowska zaapelowała do fanów, aby nie wierzyli w tego typu zabawy.

Anna i Robert Lewandowscy padli ofiarą internetowych oszustów, którzy wyłudzają pieniądze od ludzi. Zdjęcie Anny i Roberta Lewandowskich widniało jako reklama w fikcyjnym konkursie, organizowanym bez zgody pary.
Lewandowscy mieli namawiać fanów do wzięcia udziału w zabawie, a nagroda to pieniądze rozdawane przez nich samych. Jak się okazuje, konkurs to nic innego jak oszustwo. Anna Lewandowska zaapelowała, żeby nie wierzyć w tego typu zabawy.
Zobacz też: Anna Lewandowska na odważnym zdjęciu. Zrobiła je dwa dni przed narodzinami Laury
Anna i Robert Lewandowscy oszukani. Ich wizerunek został bezprawnie wykorzystany
Jak się okazuje, zarówno na Facebooku, jak i na Instagramie powstało konto "Anna Lewandowska Live", na którym publikowane są fałszywe posty. Oszuści bezprawnie wykorzystują wizerunek pary.
Zasady konkursu polegały na tym, że trzeba wysłać sms-a, którego koszt wynosił 30 złotych. W zamian za wiadomość osoba biorąca udział w konkursie miała otrzymać gotówkę. Anna Lewandowska podkreśliła dobitnie, żeby zgłaszać tego typu posty.
"OSZUSTWO. Proszę, zgłaszajcie, że to oszustwo!!!!!!" - napisała Anna Lewandowska. Fani w komentarzach piszą, że to nie pierwszy raz, gdy oszuści namawiają do wzięcia udziału w konkursie sygnowanym nazwiskiem Lewandowskich. "Kiedyś był konkurs, że Lewandowscy 100000 zł rozdają pierwszym 10 osobom i wszyscy wysyłali SMS-y za 30 zł, aby uzyskać link aktywacyjny. Nic się nie poradzi na to. Oszuści zawsze byli, są i będą", "ktoś chce sporo zarobić, zgłoszone", "to się pojawia wszędzie, niektórzy ludzie nie używają mózgu" - krytykują fani.
Anna i Robert Lewandowscy nie są jedynymi znanymi osobami, których wizerunek został wykorzystany w ostatnim czasie. Podobne sytuacje spotkały m.in. Marcina Prokopa, Dominikę Gwit, Agnieszkę Chylińską oraz Krzysztof Gojdzia.
RadioZet.pl