Obserwuj w Google News

Anna Wendzikowska wściekła na "Dzień Dobry TVN"? Zdradziła kulisy odejścia. "Wolałam skapitulować"

3 min. czytania
04.09.2022 16:58
Zareaguj Reakcja

Anna Wendzikowska po niemal 15 latach postanowiła odejść z "Dzień Dobry TVN". W wywiadzie przyznała, że na jej decyzję miały wpływ brak porozumienia z producentami. Czyżby Ania miała żal do programu, który uczynił z niej gwiazdę?

Anna Wendzikowska
fot. screen: YouTube Jastrząb Post

Anna Wendzikowska karierę rozpoczynała jako aktorka, której największą popularność przyniosła rola Moniki Ochman w serialu "M jak Miłość". Mogliśmy oglądać ją także w innych produkcjach takich jak "Klan" czy "Lokatorzy", ale nie udało jej się zrobić spektakularnej kariery. Gwiazdą telewizji stała się natomiast jako dziennikarka " Dzień Dobry TVN". W śniadaniowym formacie prowadziła kącik filmowy, w którym przeprowadzała wywiady z gwiazdami Hollywood i przekazywała informacje ze świata kina. Zyskała niemały rozgłos i zdobyła szerokie grono oddanych fanów. Wielbiciele Ani nie kryli zawodu, kiedy okazało się, że 40-latka po niemal 15 latach znika z programu.

- To dla mnie trudny post. Nie sądziłam, że kiedyś będę go pisać. Jestem wierna, nie lubię zmian, przywiązuję się i zawsze wolę naprawiać niż wymieniać,  ale czasami życie pisze dla nas scenariusz niespójny z naszymi planami i nie warto się z życiem przepychać, bo ono zawsze wie lepiej (...) Wezmę wszystko, czego się nauczyłam i zrobię z tego coś jeszcze lepszego! I choć uroniłam kilka łez, wiadomo, kawał życia zostawiam za sobą, to uczuciem dominującym jest wdzięczność. Jestem wdzięczna przede wszystkim Wam, którzy mnie oglądaliście i wspieraliście przez te wszystkie lata, bez Was nie byłoby nic! Pokornie proszę o Wasze wsparcie na kolejnych etapach mojej wędrówki - pisała w poście na Instagramie.

Wendzikowska podkreśliła, że nie została zwolniona, a jej decyzja była trudna. Wspomniała także, że "w idealnym świecie wolałaby, żeby było inaczej". Nieco więcej światła na temat swojego rozstania ze śniadaniówką rzuciła w rozmowie z portalem Jastrząb Post. Czyżby miała żal do byłych pracodawców?

Redakcja poleca

Anna Wendzikowska odeszła z powodu konfliktu? Była gwiazda "Dzień Dobry TVN" o kulisach pożegnania ze śniadaniówką

W wywiadzie Anna Wendzikowska przyznała, że początkowo próbowano zatrzymać ją w "Dzień Dobry TVN", ale nie udało jej się dojść do porozumienia z szefostwem. Nie zajęto się sprawami, które przeszkadzały jej w pracy.

- Ta decyzja dojrzewała we mnie dosyć długo. Parę razy o tym mówiłam, były deklaracje i obietnice ze strony mojego szefostwa, odnośnie rzeczy, które nie do końca mi grały, ale ta decyzja ciągle mi kołatała w głowie (...) Natomiast te rzeczy, które mi przeszkadzały, i na których mi zależało, się nie zmieniały. Miałam takie poczucie trochę jak w relacji, że próbujesz, próbujesz, walczysz o to, ale przychodzi taki moment, że składasz broń - opowiadała.

Ania nie ukrywała, że mocno przykładała się do pracy w śniadaniowym formacie i ma lekkie poczucie, że jej zaangażowanie nie zostało do końca docenione.

- Powtarzam jeszcze raz - ja sama odeszłam, bo uważałam, że po 15 latach pracy z bardzo ogromnym zaangażowaniem, bardzo ogromnym poświęceniem, gdzie czasem dzwoniono do mnie o 22.00, że następnego dnia o 5 rano muszę wsiąść w pociąg i gdzieś jechać, ja nigdy nie odmówiłam żadnego zadania i żadnej pracy. Więc po 15 latach takiej pracy z ogromnym poświęceniem i poczuciem, że jestem dobra, nastał taki moment, że nagle muszę z kimś walczyć, czy konkurować, to ja wolałam skapitulować i odejść. Wolałam zostawić to pole, bo uznałam, że może to jest ten ostatni sygnał, że to już nie jest moje miejsce - podsumowała dziennikarka.

Miejmy nadzieję, że fani Wendzikowskiej jak najszybciej ponownie zobaczą ją na ekranie w nowym programie. 

####default####