Obserwuj w Google News

Anna Wendzikowska zatrzymana przez policję. Gwiazda TVN złamała prawo

2 min. czytania
22.10.2020 14:26
Zareaguj Reakcja

Anna Wendzikowska, jedna z gwiazd "Dzień Dobry TVN", przyznała w wywiadzie, że niedawno została zatrzymana przez policję. Co więcej, dziennikarka zdecydowała się podważyć decyzję funkcjonariuszy. Jak się okazało, miała rację.

Anna Wendzikowska
fot. Artur Zawadzki/REPORTER/ EAST NEWS

Anna Wendzikowska to postać doskonale znana wielbicielom polskich seriali oraz widzów, którzy interesują się branżą filmową. Dziennikarka, która obecnie jest jedną z gwiazd śniadaniowego formatu "Dzień Dobry TVN", prowadzi w programie kącik, w którym opowiada o głośnych kinowych premierach, prestiżowych festiwalach, a także przeprowadza wywiady z gwiazdami kina. Sama realizuje się jako aktorka, wcielając od 2011 roku w Monikę w "M jak Miłość". Na swoim koncie ma także role między innymi w "Klanie", "Nienasyceniu" i "Prawdziwych zbrodniach"  z Jimem Carreyem.

Obecnie Ania dzieli obowiązki zawodowe z wychowywaniem dwóch córeczek, 5-letniej Kornelii i 2-letniej Antoniny. Jest także bardzo aktywna w mediach społecznościowych, często publikując nowe zdjęcia, często dość odważne. Wielbiciele Wendzikowskiej mogli między innymi oglądać jej zdjęcia w bikini, pokazała także, jak ćwiczy z córeczką pole dance. Jednak życie gwiazdy TVN to nie tylko piękne zdjęcia publikowane w mediach społecznościowych, ale także obowiązki, a czasem prozaiczne ludzkie kłopoty. W rozmowie z "Faktem" Wendziekowska przyznała, że niedawno z powodu nieuwagi została zatrzymana przez policję.

ZOBACZ TAKŻE: Anna Wendzikowska skrytykowana za przerobione zdjęcie. Odpowiedziała na krytykę [FOTO]

Anna Wendzikowska zatrzymana przez policję. Gwiazda TVN naruszyła prawo

W rozmowie z "Faktem" Anna Wendzikowska przyznała, że miała problemy z policją z powodu nieuwagi. Dziennikarka dopuściła się wykroczenia drogowego.

- Zagapiłam się i źle skręciłam. Patrol jednak sugerował na początku, że przejechałam na czerwonym. Groziło mi 500 zł kary i kilka punktów - relacjonuje.

Gwiazda TVN nie zgodziła się jednak z interpretacją funkcjonariuszy i zdecydowała się nie przyjąć mandatu. Sprawę rozsądzono na podstawie nagrania.

- Powiedziałam, że nie przyjmuję mandatu, policjant sprawdził nagranie i rzeczywiście nie przejechałam na czerwonym świetle. Niestety, z lewego pasa skręciłam w prawo, no i skończyło się na stuzłotowym mandacie i jednym punkcie karnym - zdradziła Ania.

Mimo chwilowego zagapienia Wendzikowska wykazała się czujnością, dzięki której otrzymała niższą karę.

####default####