Obserwuj w Google News

Anna Mucha narzeka na braki w sklepach przed rozpocząciem roku szkolnego

2 min. czytania
31.08.2021 13:28
Zareaguj Reakcja

Anna Mucha opublikowała nagranie, w którym narzeka na braki w sklepach przed rozpoczęciem roku szkolnego. Internauci żartują z aktorki. "Można było z Paryża kreację przywieźć" - piszą.

Anna Mucha
fot. Artur Zawadzki/REPORTER/EAST NEWS

Anna Mucha stała się niedawno postrachem warszawskich (i nie tylko) restauratorów. Co pewien czas wrzuca na Instagram materiał, w którym krytykuje lub czasem chwali potrawy, jakich miała okazję skosztować. Zdecydowanie najsłynniejszym materiałem był ten, w którym Mucha ujawnia, że zjadła ostrygi za 700 złotych, ale nie zaspokoiły jej kulinarnych oczekiwań. Rozżalona aktorka zamieściła wtedy wideo, na którym przestrzega przed odwiedzaniem lokalu, w którym trzeba zapłacić krocie, ale nie można liczyć jej zdaniem na wyśmienite smaki.

Teraz Anna Mucha pokazała na InstaStories krótkie wideo, w którym podsumowuje dramatyczną sytuację w sklepach z dziecięcą odzieżą. Jak dowiadujemy się, aktorka poszukiwała dla swoich dzieci ubrań na rozpoczęcie roku szkolnego. Niestety, wszystko było już przebrane.

Zobacz także:  Taniec z Gwiazdami: wiadomo, dlaczego show jest w poniedziałki. Wszystko przez jedną z gwiazd

Anna Mucha narzeka na braki w sklepach z dziecięcą odzieżą

W poniedziałek 30 sierpnia Anna Mucha postanowiła udać się z córkami do jednej z warszawskich galerii, by "zapolować" na granatowe sweterki czy marynarki, potrzebne na początek roku szkolnego. Nie wiadomo, czy aktorka nie zdawała sobie sprawy, że w tym newralgicznym dla wielu rodziców momencie sklepy są oblegane w poszukiwaniu "szkolnych" strojów, czy po prostu "zaspała" z przygotowaniami do roku szkolnego, jednak rezultat jest taki, że wraz z córkami zwiedziła całą galerię i nie udało się jej znaleźć poszukiwanych ubrań.

Narzekania Muchy nie zostały pominięte przez internautów, którzy w prywatnych wiadomościach pisali do aktorki uszczypliwe komentarze, że mogła przecież przywieźć odpowiednie kreacje z Paryża, gdzie gwiazda niedawno odpoczywała. Kilka z wiadomości aktorka opublikowała na swoim profilu.

"No żal, bo rozpoczęcie roku zaskoczyło Muchę. Można było dzieciom kreacje z Paryża przywieźć" - pisze jeden z komentujących. Mucha odpowiedziała w swoim stylu: "Ty, masz rację! Żiwenszi byłoby jak znalazł!  - napisała.

"Żenada, kobieto i tyle. Zasapana jak astmatyk biega po galeriach i zdziwiona, że dzień przed rozpoczęciem roku braki w rozmiarówce. Czekam na relację o rozwolnieniu, może będzie mniej sapania, a więcej jęczenia" - dodaje ta sama osoba.

Muchaa
fot.
####default####