Obserwuj w Google News

Andersz o rekonwalescencji po wypadku: "Pierwszy seks po wypadku to było ciekawe przeżycie"

2 min. czytania
02.02.2022 12:59
Zareaguj Reakcja

Alan Andersz w 2012 roku doznał bardzo poważnego wypadku. W rozmowie z serwisem cozatydzien.tvn.pl opowiedział o rekonwalescencji po tym przykrym wydarzeniu. Jak dochodził do siebie?

Alan Andersz
fot. Instagram.com/ Alan Andersz

Alan Andersz przed laty doznał bardzo poważnego wypadku. Podczas urodzinowej imprezy Antka Królikowskiego Alan spadł ze schodów i z poważnym urazem głowy trafił do szpitala. Przez długi czas Andersz przebywał w śpiączce farmakologicznej. Konieczna była też trepanacja czaszki. Kilka lat po wypadku Alan mówił:

Zobacz też: Alan Andersz ze łzami w oczach wspomina wypadek u Wojewódzkiego. To dla niego trudny temat

Andersz o rekonwalescencji po wypadku: "Pierwszy krok na stojąco, pierwszy prysznic to był szok"

"Mój wypadek był tragiczny, ale w porównaniu z tym, co miałem nieprzyjemność zobaczyć w szpitalu, to nic. Dlatego "staram" się uświadamiać ludzi, że ich problemy nie są problemami" - mówił w rozmowie z serwisem Plejada.pl.

W tym roku minie dziesięć lat od tego tragicznego wydarzenia. Aktor w rozmowie z serwisem cozatydzien.tvn.pl opowiedział o rekonwalescencji po wypadku. Andersz został zapytany, który z momentów najczęściej wspomina, gdy wracał do zdrowia. Aktor ze śmiechem stwierdził:

"Pierwszy seks po wypadku to było ciekawe przeżycie. Pierwszy krok, pierwszy prysznic na stojąco to był szok" - opowiedział.

Gwiazdor podkreślił, że gdy jego ciało dochodziło do siebie, czerpał z tego ogromną przyjemność.

"To jest tak, że zabierają ci codzienność, wszystko, co jest proste, co nam się wydaje proste, na co nie zwracamy uwagi, to każda z tych rzeczy była niesamowita - wyznał.

Z powodu urazu głowy Andersz przez pewien czas nie odczuwał smaków.

"Kiedy smak mi wracał, bo ja miałem trzaśnięte smaki po wypadku, to co było słodkie, było gorzkie itd. i jak mi wszystko wracało do "normy" to było super" - podkreślił Andersz.

Aktor przyznał, ze bardzo chciał odzyskać zdrowie i nie brał pod uwagę tego, że może mu się nie udać.

"Ja w ogólnie nie myślałem i nie czułem tego, że to jest jakiś powrót, całe to zdarzenie traktowałem jako proces, który musi się odbyć. Nawet przez moment nie pomyślałem, że to się nie uda, kwestia była, kiedy to się stanie, powrót do sprawności fizycznej" – powiedział Andersz.

Sonda Radia ZET
####default####