Obserwuj w Google News

Aleksandra Domańska nie ochrzci syna. „Ja nie chcę być w takiej wspólnocie”

2 min. czytania
15.02.2022 16:08
Zareaguj Reakcja

Aleksandra Domańska została mamą na początku października ubiegłego roku. Aktorka znana jest z chronienia swojej prywatności, a szczególnie prywatności dziecka. Dopiero niedawno zdradziła, że na świat przyszedł chłopiec. Nie chce jednak ochrzcić swojej pociechy i podziela zdanie celebrytów, którzy w ostatnim czasie dość krytycznie odnieśli się do instytucji.

Aleksandra Domańska
fot. Pawel Wodzynski/East News

Aleksandra Domańska, gwiazda serialu „Mecenas Porada”, czuje się doskonale w roli mamy. W rozmowie z „Pomponikiem” zdradziła, że ciąża jest skutkiem potrzeby poczucia odpowiedzialności. Poczuła, że nadszedł właściwy moment.

Zobacz także:  Aleksandra Domańska urodziła. Nadała dziecku tymczasowe imię. Będą kontrowersje?

Aleksandra Domańska nie ochrzci syna. „Ja nie chcę być w takiej wspólnocie”

Aktorka doszła do wniosku, że to właściwy czas, aby zostać mamą. Jak przyznała w wywiadzie, ma za sobą wiele podróży i masę imprez, ale pragnęła „wejść trochę głębiej”. Jej zdaniem opieka nad dzieckiem uczy spokoju, pokory, a także jest lekcją przepracowania własnych emocji.

- Poczułam, że to już jest ten moment, kiedy wszystko, co chciałam zrobić w życiu i wydawało mi się najważniejsze, trochę straciło na aktualności. Napodróżowałam się już, naimprezowałam... Poczułam, że chciałabym mieć w życiu taki moment, który pozwoli mi wejść trochę głębiej. Czułam, że to już jest ten czas dla mnie – mówiła Aleksandra Domańska w rozmowie z „Pomponikiem”.

Gwiazda Polsatu nie ma jednak zamiaru zrobić kolejnego kroku – tradycyjnego ochrzczenia dziecka. Jak mówi, każda wiara jest piękna, ale nie czuje potrzeby przynależności do żadnej bliżej określonej. Aleksandra Domańska przede wszystkim nie zgadza się z tym, co robi Kościół w Polsce.

- Nie, absolutnie nie będę chrzcić dziecka. Nie zgadzam się z tym, co robi kościół w Polsce i jaki ma stosunek, chociażby, do mniejszości seksualnych, do kobiet, do środowiska, do zwierząt... Jest bardzo oddalony od mojego serca – tłumaczy aktorka.

Redakcja poleca

- Mam wrażenie, że teraz kościół strasznie dzieli ludzi, czyli robi dokładnie na odwrót. Mówi mi, że mój przyjaciel czy przyjaciółka, którzy kochają nie tak, jak kościół by sobie życzył, są gorsi. Dziękuję bardzo, to ja nie chcę być w takiej wspólnocie – kontynuowała Aleksandra Domańska.

Aktorka jednocześnie przyznaje, że Kościół mógłby bardziej skupić się na rozwoju i pójściu z duchem czasu. W aktualnej formie nie jest dość zachęcający.

Tym samym Aleksandra Domańska dołączyła do grona polskich gwiazd, które również mają Kościołowi wiele do zarzucenia. Natalia Kukulska przestała chodzić na msze święte i straciła zaufanie do instytucji, a Renata Dancewicz wprost przyznała, że nie wierzy w Boga i nie chce być częścią tej społeczności. Największe emocje wywołała wypowiedź Bogusława Lindy, który stwierdził, że Kościół podtrzymuje głupotę w kraju oraz „rozpi***ala Polskę”.

RadioZET.pl/Pomponik.pl

Sonda Radia ZET
####default####