Aktor wywołał skandal. Zakazano mu wchodzić do restauracji: "Najagresywniejszy klient"
James Corden, znany aktor i prowadzący popularny talk-show wywołał skandal. Awanturował się w restauracji i obraził jej pracowników.
James Corden to brytyjski aktor, komik, scenarzysta i producent filmowy, który najczęściej jest kojarzony jako gospodarz popularnego talk-show The Late Show with James Corden. Artysta gości na swojej kanapie największe gwiazdy kina, muzyki i celebrytów, których nazwiska najczęściej trafiają do internetowych nagłówków.
James Corden awanturował się w restauracji i obrażał jej pracowników
Fani Cordena cenią jego ogromne poczucie humoru, ale też podejście do gości. Gospodarz amerykańskiego talk-show jest jednak tylko człowiekiem i jak każdy z nas czasem traci cierpliwość, unosi się i popełnia błędy.
Keith McNally, restaurator, który prowadzi kilka lokali w Nowym Jorku opowiedział o incydencie z udziałem Cordena. Popularne restauracje McNally'ego często goszczą celebrytów. Nic więc dziwnego, że także ten celebryta chciał spróbować dań serwowanych u znanego restauratora. Najwyraźniej kuchnia McNally'ego mu smakowała, ponieważ wracał stołować się do jego lokali.
Właściciel nowojorskich lokali o Cordenie: "Kretyn i najagresywniejszy klient"
Niestety pewnego dnia Corden miał urządzić skandaliczną scenę przy swoim stoliku. Jak dowiadujemy się z wpisu zamieszczonego w sieci przez McNally'ego, komik wywołał awanturę i obrażał pracowników restauracji.
McNally nazwał komika kretynem i agresorem - To najbardziej agresywny klient, z jakim miałem do czynienia przez 25 lat kariery.
Corden przekroczył granice wytrzymałości właściciela lokalu. McNelly oznajmił, że bardzo rzadko zakazuje komuś wstępu do swoich restauracji, jednak tym razem musi to zrobić.
Jak się okazało, złość aktora wywołał włos w zamówionej potrawie. To oczywiście spore niedopatrzenie, jednak McNally podkreśla, iż gwiazdor został przeproszony przez managera za ten incydent. Mimo to Corden awanturował się i zażądał darmowych drinków. Miał również grozić, ze w przeciwnym razie wystawi lokalowi negatywne oceny.
Innym razem Corden przyszedł do lokalu McNally'ego z żoną. Wówczas obsłudze oberwało się za białko w... omlecie.
Kiedy właściciel stracił cierpliwość i zaznaczył, że aktor nie będzie miał wstępu do jego lokali, Corden zadzwonił do niego z przeprosinami. McNally zdecydował się dać gwiazdorowi kolejną szansę.
Tu się dzieje
