Agnieszka Włodarczyk zdradziła, jak się czuje po wypadku. "Miałam dziś operację"

Agnieszka Włodarczyk rok temu po raz pierwszy została mamą. Gwiazda od tamtego czasu skrzętnie dokumentuje wszystkie chwile związane z macierzyństwem. Niedawno zaniepokoiła jednak swoich fanów, zdradzając, że zemdlała w swoim domu. Włodarczyk poinformowała, że gdy w nocy poszła do toalety, nagle zrobiło się jej ciemno przed oczami i straciła przytomność. Obudziła się we krwi i kręciło się jej w głowie. Aktorka i influencerka trafiła do szpitala, gdzie zostały jej wykonane badania, m.in. tomografia, RTG i USG brzucha.

Zobacz też:  Agnieszka Włodarczyk trafiła do szpitala. "Mogło mnie tu nie być". Co się stało?

Agnieszka Włodarczyk zdradziła, jak się czuje po wypadku. "Miałam dziś operację"

Agnieszce dostało się od niektórych fanów za to, że tak dramatyczne chwile dokumentuje na Instagramie. W relacji Włodarczyk nie zabrakło ujęć tomografu komputerowego oraz karetki. W kolejnym stories Włodarczyk opublikowała zdjęcie bezy, zdradzając, jak się aktualnie czuje. Gwiazda musiała przejść operację nosa.

"Otóż miałam dziś operację nosa. Przegroda też była do poprawienia, więc dzielnie przez to przeszłam i wróciłam do domu. Co do brzucha, dziś wieczorem znowu miałam te skurcze, ale tym razem wiedząc, jak to się może skończyć, przeczekałam je na wykładzinie w sypialni. Chyba muszę zabezpieczyć wszystkie kanty w domu, dopóki nie znajdę przyczyny utraty przytomności. Mimo że wyglądam strasznie (cud, że Milan nie poznaje) humor mi dopisuje" - podsumowała Agnieszka.

Prywatnie Agnieszka Włodarczyk jest mamą synka Milana, który jest jej owocem związku z  Robertem Karasiem. Gwiazda nie ukrywa, że dojrzałe macierzyństwo bardzo jej służy.

fot. Instagram.com/ Agnieszka Włodarczyk