Agnieszka Włodarczyk wspomina niełatwe dzieciństwo. "Uszłam z życiem nie raz"

Agnieszka Włodarczyk wypłynęła na szerokie wody dzięki roli w "Sarze" i "13 Posterunku". Potem zagrała w "Plebanii" i serialu "Pierwsza miłość", gdzie poznała Mikołaja Krawczyka, przyszłego partnera, z którym jednak rozstała się po czerech latach związku. Ostatni raz Włodarczyk pokazała się na wielkim ekranie w 2019 roku jako Paloma w filmie "Diablo. Wyścig o wszystko". Na co dzień 40-letnią aktorkę można podziwiać na Instagramie, gdzie chętnie dzieli się romantycznymi zdjęciami z nowym partnerem Robertem Karasiem. 

W listopadzie Agnieszka Włodarczyk i znany triathlonista przenieśli się do Indonezji. Para przebywa obecnie na niewielkiej wyspie Gili Air i rozkoszuje się swoją miłością. Ostatnio internauci podejrzewali, że gwiazda "13 Posterunku" wzięła ślub, co sugerował podpis zdjęcia. Tymczasem aktorka publikuje kolejne fotografie wykonane w rajskiej scenerii. W ostatnim poście podzieliła się refleksją po przeczytaniu biografii Demi Moore i przy okazji opowiedziała historię własnego życia. 

Agnieszka Włodarczyk wzięła ślub? Pokazała zdjęcie. Fani przesyłają gratulacje [FOTO]

Agnieszka Włodarczyk opowiedziała o swoim dzieciństwie

Agnieszka Włodarczyk dość szybko wkroczyła w świat dorosłych. W dużej mierze odpowiadała za to jej mama, która chciała pomóc córce zrealizować marzenie o aktorstwie. Nastoletnia Włodarczyk wzięła udział w konkursie Miss Polski Nastolatek, potem trafiła do musicalu "Metro" i zagrała w "Sarze" u boku Bogusława Lindy. Mimo że udało jej się odnieść sukces, miała za złe matce, że ta nie bacząc na konsekwencje, wepchnęła ją w brutalny świat show-biznesu. Gdy doszło do pojednania, Włodarczyk wyjaśniła: - Chodziło jej raczej o to, żebym się uniezależniła finansowo, żebym nie liczyła, jak inne kobiety, wyłącznie na swoich mężów czy kochanków – powiedziała w rozmowie z "Vivą!".

Dzieciństwo gwiazdy "13 Posterunku" upłynęło głównie przy matce, z którą ciągle się przeprowadzała. Jej ojciec był marynarzem i rzadko bywał w domu. Gdy małżeństwo rodziców się rozpadło, Agnieszka wraz z mamą opuściły rodzinne Darłowo i rzuciły się w wir przeprowadzek. 

Czytając biografię Demi, zaczęły przypominać mi się nie tylko moje początki 'kariery', pierwsze castingi, trema i świat 'poważnych' dorosłych, ale przed oczami zaczęły stawać obrazy z dzieciństwa. Liczne przeprowadzki od morza przez Wielkopolskę po Śląsk. Migawki z tych miejsc, gdzie mama próbowała ułożyć sobie życie, opuszczając niewielkie Darłowo - wspomina na Instagramie aktorka. 

Przypomniał mi się mały pokoik, który wynajmowałyśmy u pewnej rodziny w Poznaniu. Właścicielka pozwoliła mamie na pomalowanie jednej ze ścian w zachód słońca, co sprawiło mi ogromną radość. Pamiętam, jak zabierała mnie ze sobą do szpitala na dyżury nocne. Starała się mieć mnie zawsze przy sobie. Czasami jednak nie wiem z jakiego powodu, może przez reprymendę przełożonej, musiała zostawiać mnie pod opieką właścicielki wynajmowanego pokoju, która mieszkała w tym samym budynku. 

Agnieszka Włodarczyk przypomniała pewną historię, która przydarzyła jej się, gdy była małą dziewczynką. 

Pamiętam, że budynek był typowym klockiem z lat 80-tych z płaskim dachem. Skąd pamięć to tego szczegółu? Otóż pewnego dnia córka właścicieli namówiła mnie na wejście na ten dach i obserwowanie okolicy z góry. Pozbawiona wyobraźni (trudno oczekiwać jej od pięciolatki), siedziałam na szczycie budynku zadowolona z siebie i machałam nogami, które zwisały mi ku dołowi. Tak, zdecydowanie byłam łobuzem, chociaż w oczach mamy uchodziłam za grzeczne dziecko. Jestem przekonana, że uszłam z życiem nie raz - wyznała Włodarczyk.

Agnieszka Włodarczyk skończyła 40 lat. Tak wyglądała kiedyś [GALERIA]